PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:288.80 km (w terenie 103.00 km; 35.66%)
Czas w ruchu:18:17
Średnia prędkość:13.87 km/h
Maksymalna prędkość:33.42 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:48.13 km i 6h 05m
Więcej statystyk

Letni spacer z Agnieszką

  • DST 100.00km
  • Czas 08:31
  • VAVG 11.74km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 czerwca 2013 | dodano: 01.07.2013

Już myślałem że nici z naszej wycieczki rano pogoda fatalna ale łaskawy los sprawił ze udało się wyruszyć koło południa .Miał to być spokojny wyjazd by rozruszać kości a wyszło jak wyszło trasa w większości terenem przez Osimską Górę do Żarek tu mała kawka w Żółtej Budce i dalej terenem do Mirowa skąd czerwonym pieszym przeprowadzamy szturm na Bobolice ,a ze godzina jeszcze młoda postawiamy dalej czerwonym pieszym zaatakować Górę Zborów szturm zakończony powodzeniem ,chwila relaksu by nacieszyć oczy pięknymi widokami na Jurę i dalej w drogę kierujemy się na skałki Rzędkowickie skąd już asfaltowo przez Włodowice Mrzygłud do Myszkowa po resztę bagaży i do czewki." title="Z Agnieszką na Górze Zborów" width="900" height="675" />

Z Agnieszką na Górze Zborów © przemo2
jak w tytule


Kategoria w towarzystwie

Na biwak do Pawełek

  • DST 116.54km
  • Teren 70.00km
  • Czas 07:15
  • VAVG 16.07km/h
  • VMAX 33.42km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2013 | dodano: 16.06.2013

Wczoraj udaliśmy się na długo odkładany biwak do Pawełek a dokładnie do Użytku Ekologicznego Brzoza w super składzie Agnieszka,Robert,Paweł z synem Dawidem i ja z moim synkiem

W drodze do pawełek © przemo2
Trasa standardowa .Łojki,Blachownia,cisie,Jezioro, Łęg, Tanina, Braszczok.Pod dotarciu na miejsce rozbijamy obóz i udajemy się na zakupy by zaopatrzyć się w prowiant i jakiś isotonic w między czasie odwiedzają nas Wojtek z małżonką i latoroślą oraz Daria z Rafałem dzięki za miłe odwiedziny a że noc długą była zabrakło isotonica więc hyc na rowerki i wraz z Robertem i Agą ruszamy po zaopatrzenie niestety zamiast 4km musimy przejechać aż 20 potem to już super zabawa do samego rana chłopcy spali a my pogaduchy kawały i był nawet mały koncert w wykonaniu Roberta który wykonał cowery najlepszych utworów KSU zaczynało świtać gdy udaliśmy się do namiotów by choć troszkę zmrużyć oczęta słonko pięknie świeciło na niebie gdy wstałem szybkie śniadanko i troszkę relaksu przed drogą powrotną do domu ,około 11:00 zwijamy obóz i pakujemy wszystko sprzątamy nie chcemy przecież uchodzić z bałaganiarzy ruszamy w drogę powrotną najpierw jedziemy jeszcze rzucić okiem na przekwitujące już Rododędrony ,po chwili za plecami słyszymy znajomy głos to Wojtek wpadł potowarzyszyć nam w drodze powrotnej do domu cały czas wszystkim dopisuje dobry humor.jeszcze mała dedykacja dla Agi Dzięki wszystkim do zobaczenia na następnym wypadzie na biwak


Kategoria Rodzinnie, w towarzystwie

DPD

Czwartek, 6 czerwca 2013 | dodano: 06.06.2013


Kategoria Codzienność

DPD

Środa, 5 czerwca 2013 | dodano: 06.06.2013


Kategoria Codzienność

Galiniski MTB Maraton Brzeziny

  • DST 37.11km
  • Teren 33.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 14.75km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 czerwca 2013 | dodano: 02.06.2013

Dziś wraz z 9 osobową ekipą Jura-Bike Wystartowaliśmy w Galiński Mtb maratonie w Brzezinach, wynik taki sobie 76miejsce w kategori open na 117 startujących i 33 na 53startujących w M3 na dystansie Mega .A było to tak Wyruszamy 0 6:30 około 9-ej docieramy ma miejsce i udajemy się do biura zawodów odebrać numery startowe następnie zdejmujemy rowery i przygotowujemy się do startu Na nie długa przed startem zachciało mi się jeździć na jednym kole i zaliczam bliskie spotkanie z brukiem winowajcą owego zdarzenia jest poluzowany blok przez który nie mogłem wypiąć nogi.wybija jedenasta startujemy czołówka od razu zapodaje mocne tempo ,lekko odpuszczam by zachować jak najwięcej sił na finisz trasa jest dość wymagająca mnóstwo stromych podjazdów i zjazdów ale to nie wszystko po koło 20km zaczyna się walka z błotem tu udaje mi się wyprzedzić paru rywali jeszcze kilka podjazdów i kolejny na szczęście ostatni błotnisty odcinek nad rzeczka widać metę nareszcie udało się ukończyć wyścig bez defektu i na dodatek nie być ostatnim ." title="Przekraczam linię mety" width="598" height="900" />

Przekraczam linię mety © przemo2


Kategoria Wyścigi xc i mtb

DPD

Sobota, 1 czerwca 2013 | dodano: 02.06.2013


Kategoria Codzienność