PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2015

Dystans całkowity:294.32 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:50
Średnia prędkość:18.59 km/h
Maksymalna prędkość:48.22 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:42.05 km i 2h 15m
Więcej statystyk

Drobnica tygodnia.

  • DST 63.01km
  • Czas 03:30
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 34.44km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 listopada 2015 | dodano: 22.11.2015

Jakoś tak ostatnio pogoda mocno odstrasza od rowerkowania więc tylko do pracy i z powrotem .


Kategoria Codzienność

Na południe od czewki

  • DST 74.50km
  • Czas 03:32
  • VAVG 21.08km/h
  • VMAX 48.22km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 listopada 2015 | dodano: 14.11.2015
Uczestnicy

Dziś spontaniczna wycieczka w towarzystwie Aguni  na południe od czewki, a dokładnie kierujemy się do Lubszy gdzie Aga ma do załatwienia pewną  sprawę trasa do Lubszy asfaltem przez: Brzeziny, Nieradę, Rększowice, Hutki i Starczą w Lubszy krótki postój Aga załatwia sprawę i lecimy dalej tym razem aby nie wracać ta samą drogą jedziemy przez Woźniki do Koziegłów, tu chwilka przerwy by zobaczyć wzmagania naszych Częstochowskich kolarzy po czym ruszamy dalej. postanawiamy od Koziegłów pojechać niebieskim rowerowym i tak też lecimy przez Gęzyn do Jastrzębia i dalej do Poraja tu chwilka przerwy na obiadek i dalej w drogę do domku najpierw pomarańczowym potem niebieskim i koło Michaliny. tak oto wyszła nam dziś całkiem ładna pętelka.


Kategoria Z Agunią

Po rowerki

  • DST 24.13km
  • Czas 01:18
  • VAVG 18.56km/h
  • VMAX 32.66km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 listopada 2015 | dodano: 12.11.2015
Uczestnicy

Po południu Aftobusem do Biskupic potem z buta do Zaboża odebrać pozostawione na przechowanie rowerki, powrót terenowo: Zaborze , Choroń, Dębowiec, pomarańczowy rowerowy, niebieski rowerowy, Czarny pieszy, Słowik, i koło Michaśki do domku zahaczając jeszcze na chwilkę omyjkę i do domku.


Kategoria Z Agunią

Niepodległościowo

  • DST 28.63km
  • Czas 01:30
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 40.59km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 listopada 2015 | dodano: 12.11.2015
Uczestnicy

Jak to już bywa w tradycji naszego Częstochowskiego forum od 2 lat  zbieramy się w większą grupkę i ruszamy na wspólny wyjazd w celu uczczenia tego najważniejszego narodowego święta. Dziś zbiórka o 10:00  na której wstawiło się 20 osób 19 osobowa grupka prowadzona przez moją skromną osobę jedzie terenem a jedyny szosowiec w naszym gronie popędził asfaltem po około godzinie docieramy do Zaborza gdzie zostajemy super ugoszczeni w Barze Bławatek gdzie główną atrakcję zafundował nam  9-cio letni syn gospodarza zabawa byłe przednia dziękuję wszystkim za super towarzystwo. i specjale podziękowanie dla Patryka P za dostarczenie nas do domu.


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią

Praca .

  • DST 4.90km
  • Czas 00:13
  • VAVG 22.62km/h
  • VMAX 30.55km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 listopada 2015 | dodano: 10.11.2015

Droga do pracy  powrót z buta ;)



Mielonka tygodnia.

  • DST 64.83km
  • Czas 03:49
  • VAVG 16.99km/h
  • VMAX 37.14km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 listopada 2015 | dodano: 09.11.2015

Taka sobie zbieranina z dojazdów do pracy od poniedziałku do soboty.


Kategoria Codzienność

Sobotnie popołudniowo

  • DST 34.32km
  • Czas 01:58
  • VAVG 17.45km/h
  • VMAX 47.78km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 listopada 2015 | dodano: 01.11.2015
Uczestnicy

Nudy rano wstałem i pojechałem do pracy gdzie dowiedziałem się że mam wolne, przepracowałem a raczej przemęczyłem się więc dwie godzinki zanim stwierdziłem ze odeszły mi chęci do pracy,pojechałem więc do domku uciąłem sobie krótka drzemkę i po południ pojechałem sobie troszkę pokręcić po okolicznych pagórkach trasa :koło huty,  Kirkut,  Legionów, Ossona, Koło zielone i w kierunku Jeziorka Krasawego, tu też zatrzymałem się na chwilkę i nie mogłem uwierzyć  to co tam zobaczyłem z Jeziorka pozostała tylko niewielka kałuża, to smutny widok bo miejsce to ma swój urok.Dalej udaję się w góry towarne tu kilka podjazdów i zjazd w między czasie zaliczam małego dzwona i rozbijam kolano,chwilka przerwy by rozmasować bolące miejsce i dalej do Olsztyna podjazd pod zamek od frontu i zjazd tyłem udało się bez gleby po chwili ląduje w Leśnym gdzie spotykam Agnieszkę i Mariusza po chwili wpadł się przywitać  Poisonek śmigający po okolicy na swojej Maryśce.Powrót w towarzystwie
Agi i Mariusza główną i potem starą szosą kolo oczyszczalni do domciu


Kategoria w towarzystwie