Wrzesień, 2016
Dystans całkowity: | 860.04 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 43:04 |
Średnia prędkość: | 20.17 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.80 km/h |
Liczba aktywności: | 17 |
Średnio na aktywność: | 53.75 km i 2h 32m |
Więcej statystyk |
Szybko terenowo przed pracą.
-
DST
73.50km
-
Czas
03:06
-
VAVG
23.71km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj dostałem info od Rafika z zaproszeniem do wspólnego kręcenia a że do pracy dopiero na 14 nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności zwłaszcza że ostatnio żadko mam okazję pośmigać w towarzystwie kolegów, o 9 pod C.H Estakada wstawiły się jeszcze Zbyszek i tak w trójeczkę pojechaliśmy w kierunku Blachowni przez Stradom,Starą Gorzelnię i Kondradów,nad zalwerem mały pitstop poczym dalej w drogę przez Cisie do Herb a z tamtąd lasami do Aleksandria i Konopiska i Dźbów do domku. Z powodu ograniczonego czasu tempo było dziś dość mocne mimo że trasą w 80% prowadziła terenowo.Dosłownie chwilka przerwy na obiad w domu i zapierniczam do roboty by mieć kasę na głupoty :p
Kategoria w towarzystwie, Codzienność
Dojazdowo
-
DST
36.73km
-
Czas
01:48
-
VAVG
20.41km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dojazd do pracy od poniedziałku do czwartku.
Kategoria Codzienność
Góra Strachy
-
DST
112.82km
-
Czas
06:28
-
VAVG
17.45km/h
-
VMAX
49.80km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Napisałem na C.F.R informację o wyjeździe, jak to zwykle nie w tym temacie więc na zbiórkę wstawili się tylko Sitek i Tomek parę minut po 8 ruszamy spokojnym tempem koło Huty i dalej wzdłż rzeki aż do słownika dalej Korwinów tu odbijamy na czarny pieszy i nim do drogi p.poż i nią do Olsztyna tu żółtym pieszym do Czarnego i nim do Biskupice tu opuszcza nas Bartek a My w trujeczkę ruszamy dalej przez Zaborze,Przybynów i Wysoką Lelowską do Żarek tu małe zakupy i przerwa na śniadanie podczas której dołącza do nas Rafik kręcący w tamtych stronach zaproponował nam wypad na Górę Strach niedaleko Włodowice jeszcze tam nie byliśmy więc pomysł nam się spodobał. Po chwili wspólnie kręcimy w kierunku Mirowa tu odbijamy w prawo i asfaltem przez Kotowice, Górę Włodoską do Włodawic. Rafał tłumaczy nam jak dotrzeć na Górę Strach poczym opuszcza nas goniony rodzinnymi obowiązkami . Po kilku kilometrach do cieramy na Strachy rewelacyjne miejsce każdy znajdzie tu coć dla siebie są singielki i trasy zjazdowe do DH jednym słowem zabawa była przednia troszkę pośmigaliśmy raz w górę raz w dół ale czas wracać przez Blanowice i Skałke docieramy do drogi lecącej na Mrzygłud postanawiamy ją przeciąć i pojechać dalej terenem co owocuje przedzieraniem się przez krzaczory słońcu docieramy do dworca w Mrzygłodzie z tąd wzdłuż torów do Myszkowa chwilka przerwy w Hamburgerowni i dalej w drogę ,terenem wzdłuż torów do Masłońskie go i z tamtąd szlakiem do Poraja tu gubi nam się Tomek pruba kontaktu telefonicznego zakończyła się fiaskiem czekamy chwilę przy drodze do Monaru poczym ruszamy z Agunią dalej pomarańczowym do niebieskiego nim do rowerostrady i dalej szosą do Michalimy dalej przez Mireckiego do domku. Super spędzony dzień .
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Praca i popołudniowy wypad do Koziegłów z Agunią.
-
DST
71.64km
-
Czas
03:18
-
VAVG
21.71km/h
-
VMAX
41.71km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano droga do pracy, a po południu mały wypad w toważystwie Aguni do Koziegłów na małą czarną. Trasa najprostsza z możliwych:Koło chuty i nad rzeką do Słowika w Korwinowie odbijamy na czarny pieszy i nim do niebieskiego rowerowego dalej pomarańczowy i znów niebieskim do Poraja tu koło jeziora i dalej asfaltowo przez Gęzyn do Koziegłów . Droga powrotna prawie identyczna z tym że w Słowiku odbijamy do Wrzospwej i dalej wzdłuż Gierkówki do domku.
Kategoria Codzienność, Z Agunią
Praca i małe conieco po mieście
-
DST
26.28km
-
Czas
02:10
-
VAVG
12.13km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność
Praca
-
Czas
00:25
-
VMAX
33.83km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność
Pokręcić przed pracą.
-
DST
63.32km
-
Czas
02:47
-
VAVG
22.75km/h
-
VMAX
43.30km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wstałem sobie rano ogarnołem trochę chałupę i około 8:00 ruszyłem pokręcić troszkę przed pracą, dziś kieruję się w stronę Poraja trasa: koło Huty i wzdłuż rzeki do Słowika dalej przez Korwinów do Zawodzie gdzie odbijam w las nim już prościutko do Poraja. Mam jeszcze spory zapas czasu więc jadę dalej wzdłuż Jeziora do Masłońskiego tu małe zakupy i śniadanko po czym dalej czarnym pieszym do Zaborza a z tąd asfaltem do Biskupic jeszcze tylko szybka rundka żółtym pieszym przez Sokole i koło Biakła po czym powrót do domu Terenem koło Skrajnicy i rowerostradom, jeszcze obiadek i do roboty.
Kategoria Codzienność, samotnie
Praca
-
DST
8.03km
-
Czas
00:23
-
VAVG
20.95km/h
-
VMAX
28.59km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność
Asfaltowo przed pracą.
-
DST
61.70km
-
Czas
03:19
-
VAVG
3:13min/km
Taka tam asfaltowa pętelka z małymi wariantami terenu trasa w skrócie : Jagielońska,Stradom, Dźbów, Konopisaka, Aleksandria tu mała kawka u znajomych i powrót przez : Blachownie, Łojki, Wyrazów, Stradom, Chwila odpoczynku i do pracy na drugą zmianę.
Kategoria Codzienność, samotnie
Praca
-
DST
13.74km
-
Czas
00:42
-
VAVG
19.63km/h
-
VMAX
30.31km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność