PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2014

Dystans całkowity:413.38 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:25:29
Średnia prędkość:16.22 km/h
Maksymalna prędkość:41.33 km/h
Suma kalorii:1513 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:41.34 km i 2h 32m
Więcej statystyk

Długi Weekend dzień 3

  • Aktywność Chodzenie
Poniedziałek, 10 listopada 2014 | dodano: 18.11.2014
Uczestnicy

Dziś ostatni dzień w Beskidzie Małym w mojej głowie powstał nowy plan który nie koniecznie przypadł wszystkim do gustu, idziemy na Górę Żar  to około 20 km . Z chatki wyruszamy koło południa i najpierw schodzimy do parkingu by co cięższe rzeczy zostawić w aucie,tu też dzielimy się na dwie grupy Eryka Patryk i Seba jadę autem do Żywca zaś Kasia Aga i ja ruszamy z przysłowiowego buta  miejsce spotkania to Żar miej więcej o 18 powinniśmy być na miejscu.Więc wędrujemy sobie trzymając się czerwonego szlaku co jakiś czas przystając na chwilkę by popstrykać kilka zdjęć,humor też nam dopisuje jednymi słowy mówiąc banan na ryju przez cały dzień. Dziewczyny czasami były tak pochłonięte rozmową że nawet błoto prawie po kolana im nie przeszkadzało.Piękna pogoda sprawiła że na szlakach mnóstwo turystów i tych pieszych i tych na rowerach jak i zmotoryzowanych. Po 4,5 godzinnym marszu jesteśmy na szczycie GóryŻar dzwonimy do reszty ekipy okazuje się że czeka nas jeszcze mały kilku kilometrowy spacer w duł.W aucie zapada decyzja że do czewki wracamy pociągiem ponieważ towarzysze się spieszą do domu a my chcemy jeszcze poszwędać się po Żywcu . 
w sumie tego pięknego dnia pokonaliśmy z buta około 26 km .
Ekipa przed chatką .

Widok z Przełęczy Potrójna.

Widok na Skrzyczne o zachodzie słońca.

Zachód słońca w tle Skrzyczne a w dole zbiornik na Górze Żar.






































Kategoria w towarzystwie, Z Agunią, Z buta po górach

Długi Weekend dzień 2

  • Aktywność Chodzenie
Niedziela, 9 listopada 2014 | dodano: 18.11.2014


Poranek przywitał nas typowo jesienną pogodom ,ale cóż nie przyjechaliśmy tam siedzieć na tyłkach tylko chodzić i podziwiać widoki.Już mamy wyruszać na szlak jak okazuje się że nie mam butów  więc zaczynam poszukiwania wynik poszukiwań zerowy buty wyszły bezemnie.Okazało się że w nocy miał miejsce wypadek i moje buty prawdo podobnie pojechały z poszkodowanym do szpitala. Na szczęście sebastian miał zapasową parę co pozwolił mi zajśc do parkingu by udać się autem do Andrychowa w celu zakupienia nowych,op udanych zakupach i posiłku w miejscowym fastfoodzie wracamy do schroniska ,Seba idzie trolić my zaś w piąteczkę udajemy się na szlak naszym celem jest chatka na Gibasowym siodle widok z tego miejsca jest po prostu przepiękny robimy mały odpoczynek po czym ruszamy dalej by przed zmrokiem dotrzeć pod potrójną.w sumie udało nam się przejść około 11 km całkiem dobrze jak na amatorów zwłaszcza że nie wszyscy byli przygotowani na niespodzianki jakie przygotowała dla nas matka natura.To ostatnia noc w chatce jutro czas wracać do domu postanawiamy urządzić sobie ognisko i pieczenie kiełbasek za nic mając fakt iż godzinę wcześniej za oknem rozlegało się wycie wilków. 


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią

Długi Weekend dzień 1

  • Aktywność Chodzenie
Sobota, 8 listopada 2014 | dodano: 18.11.2014
Uczestnicy

Droga tylko z parkingu do chatki pod Potrójną jakieś 2,5 km.,schronisko pęka w szwach od chatkowego dowiadujemy się że dzisiejszą noc spędzimy w kominkowej więc nie ma co narzekać atmosfera przyjemna śpiewy i biesiada do późnych godzin nocnych.


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią

Mielonka tygodnia

  • DST 60.93km
  • Czas 04:25
  • VAVG 13.80km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 listopada 2014 | dodano: 17.11.2014