Długi Weekend dzień 2
-
Aktywność Chodzenie
Poranek przywitał nas typowo jesienną pogodom ,ale cóż nie przyjechaliśmy tam siedzieć na tyłkach tylko chodzić i podziwiać widoki.Już mamy wyruszać na szlak jak okazuje się że nie mam butów więc zaczynam poszukiwania wynik poszukiwań zerowy buty wyszły bezemnie.Okazało się że w nocy miał miejsce wypadek i moje buty prawdo podobnie pojechały z poszkodowanym do szpitala. Na szczęście sebastian miał zapasową parę co pozwolił mi zajśc do parkingu by udać się autem do Andrychowa w celu zakupienia nowych,op udanych zakupach i posiłku w miejscowym fastfoodzie wracamy do schroniska ,Seba idzie trolić my zaś w piąteczkę udajemy się na szlak naszym celem jest chatka na Gibasowym siodle widok z tego miejsca jest po prostu przepiękny robimy mały odpoczynek po czym ruszamy dalej by przed zmrokiem dotrzeć pod potrójną.w sumie udało nam się przejść około 11 km całkiem dobrze jak na amatorów zwłaszcza że nie wszyscy byli przygotowani na niespodzianki jakie przygotowała dla nas matka natura.To ostatnia noc w chatce jutro czas wracać do domu postanawiamy urządzić sobie ognisko i pieczenie kiełbasek za nic mając fakt iż godzinę wcześniej za oknem rozlegało się wycie wilków.
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią