Na raty
-
DST
43.59km
-
Czas
02:40
-
VAVG
16.35km/h
-
VMAX
35.41km/h
-
Temperatura
-9.0°C
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy wyjazd w ujemnej temperaturze,przed południem z Agunią i Kasią do Olsztyna trasa koło huty ,Guardian,nastawnia i żółtym do niebieskiego rowerowego i drogą ppoż na której dość nie miła niespodzianka brak powietrza w przednim kole , tu też spotykamy Krzyśa wracającego już do domu ,wyjmuję zapasową dętkę z nadzieją że jest dobra ,niestety jak pech to pech zapomniałem chyba skleić więc czas zacząć łatać.Temperatura w okolicach - 10 nie będzie to łatwe zadanie ,po bodajże trzeciej próbie udaje się skleić i możemy ruszać jeszcze tylko 5km i bedziemy się rozgrzewać przy ciepłej herbatce w Barze Leśnym. Docieramy do celu leśny czynny więc jest git dziewczyny przemarznięte od razu zasiadają przy piecyku by się rozgrzać,posiadówka dziś dość długawa około 2 godzin w między czasie dociera jeszcze dwóch bikerów znanych mi tylko z widzenia i Outsider.Droga powrotna najkrótszym wariantem Główna, Starą szosą koło oczyszczalni , nastawnia,Guardian,Huta koło pkp raków spotykamy Tomka i Dzidasa z bratem a następnie i do domku na ciepłą herbatkę.Po południu jeszcze do teściów i wieczorem powrót z zahaczeniem o myjkę by choć troszkę opłukać rowery z soli nie był to chyba dobry pomysł nasze rowerki całkiem zamarzły pokryła je bardzo cienka warstwa lodu, na koniec jeszcze spotkanie z Matizem wracającym z K.F.C. fajny rowerowy dzień choć bardzo zimny i nie wiem czy nie odbije się to na moim zdrowiu.
Dziewczęta zmarznięte, ale uśmiechnięte.
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią