Po białym gównie do Leśnego.
-
DST
44.12km
-
Czas
03:25
-
VAVG
12.91km/h
-
VMAX
22.96km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Napadało w nocy białego gówna i jakoś tak nie za bardzo chciało mi się dziś iść na rowerek, i pewnie gdybym nie ugadał się z pewną łajzą mowa o Bartłomieju S.który kolejny raz poleciał grubo w chuja i nie przyjechał.No cóż jak i tak się już zwlekłem z wyra i ubrałem to jadę, więc pokręciłem wolniutko do Baru Leśnego w towarzystwie Aguni na nią zawsze można liczyć, trasa koło huty,Guardian, Rowerostrada, Skrajnica, w Leśnym pustki nikogo znajomego zamawiam dwa kufelki grzanego i zapobiegawczo coś mocniejszego.Po posiadówce powrót ; pożarówką i przez Korwinów i Słowik do domku.
komentarze
MisterDry | 18:24 poniedziałek, 26 stycznia 2015 | linkuj
A mi żal dupę ściska, że nie mogę być icebiker''em :(. No ale może uda się reanimować bębenek i może jeszcze w tym roku załapię się na stricto zimowe śmiganko.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!