PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Krzeszowice-Zawercie

  • DST 92.84km
  • Czas 06:02
  • VAVG 15.39km/h
  • VMAX 52.52km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 października 2015 | dodano: 11.10.2015
Uczestnicy

Wstaliśmy w środku nocy bo o 4:30, by wspólnie z garstką rowerowych przyjaciół udać się pociągiem do Krzeszowic.Plan jest jeden dojechać do Częstochowy tak by trasa biegła jak najwięcej w terenie, o 7:40 wysiadamy z pociągu i od razu szukamy szlaku ku kopalni odkrywkowej wapienia.początkowo więcej pchania niż jazdy w kocu jedziemy najpierw czerwonym pieszym potem dłuższy czas trzymamy się żółtego pieszego w dolinkach krakowskich dużo ciekawych ścieżek stromych podjazdów i zjazdów oraz odrobina błotka słonko przyświeca ale zimny wschodni wiatr daje nam się we znaki.Po około 20 kilometrach czuję się jak bym przejechał ze sto. W końcu docieramy do Ojcowa gdzie robimy dłuższy pit-stop na obiadek ze względu na  rowerki postanowiliśmy zjeść na świeżym powietrzu co okazało się złym pomysłem bo przemarzłem do kości i tu zapada też decyzja że skończymy w Zawierciu i tam wpakujemy się do pociągu. Ruszyliś pamiętałem że nie daleko leci fajny singielek kawałek czerwonego pieszego kiedyś nim jechałem z Agunią , ku mojemu zdziwieniu owego fajnego singielka już nie ma za to są jakieś pieprzone schody wdrapaliśmy się na nie wspólnie z Robertem i Bartłomiejem , dobrze że chociaż zjada z drugiej strony zostawili,z resztą ekipy spotykamy się koło zamku w Pieskowej Skale i już bez żadnych ceregieli lecimy dalej w kierunku Olkusza zaraz za Sułoszową znów dajemy w teren i tak też docieramy do Rabsztyna a z Rabsztyna do Klucz i dalej szosą przez Ogrodzieniec do Zawiercia, tu też żegna nas Robert który postanowił  że jedzie dalej prosto do Częstochowy,my zaś udajemy się na małe zakupy i lecimy na pociąg.     Mały odpoczynek w Dolinkach Krakowskich.

Jeden z podjazdów zaliczony na raty.

Cała ekipa w Ojcowskim Parku Narodowym.

Znów cała ekipa tym razem w Rabsztynie.
 Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo i obyśmy mogli  kręcić tak  częściej :)


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią


komentarze
Helenka
| 17:49 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Przemek cieszę się że byliście :) Pozdrawiam i do następnego :)
PRZEMO2
| 20:44 poniedziałek, 12 października 2015 | linkuj Krzysiu jestem za, można by nawet pojechać tam i pośmigać tylko po Dolinkach potem hyc w pociąg i do domku na wesoło :)
Krzysiek6
| 20:34 poniedziałek, 12 października 2015 | linkuj Przemo warto powtórzyć w bardziej sprzyjających warunkach - dzięki za towarzystwo :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!