Wietrznie w towarzystwie + dojazd do pracy.
-
DST
70.36km
-
Czas
03:12
-
VAVG
21.99km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano skontaktowałem się że Zbyniem i spytałem czy czasem się gdzieś dziś nie wybiera z rana ruszyć mogą, odpowiedź była szybka że jedzie pośmigać o 9:30 ustawka pod skansenem udało mi się nawet zwerbować Agunię mimo wczesnej pory. Tak oto w trójeczkę pomkneliśmy sobie na asfaltową pętelkę przez: Dąbie do Legionów, Brzyszowska, Srocko, Brzyszów, jak narazie jedzie się świetnie słonko świecie i wiaterek w plecy, docieramy do Małus Małych i odbijamy w kierunku Turowa już za zakrętem wiatr daje nam pierwsze się we znaki i tak już do końca dzisiejszej wycieczki mamy albo mocny boczny wiatr albo wieje nam prosto w mordę. Niezrażamy się jednak i jedziemy dalej: Przumiłowice, Zrębice,Biskupice tu zapada decyzją by pojechać dłuższą trasą i tak jedziemy przez Choroń, Poraj, Jastrząb, Kamienicę Polską,Wanaty do Poczesnej tu przecinamy Gierkówkę i lecimy dalej Bargły, Nierada, Starcza, Brzeziny. Wyszła nam całkiem fajna pętelkę w dobrym towarzystwie nawet wiatr nie jest w stanie popsuć wycieczki. Jeszcze tylko na chwilę do domku zażucić coś na ruszt i zmieniś mokre od potu cich na świeże poczym na 2 zmianę do pracy odbębnić pańszczyznę.