Majówka dzień- 1
-
DST
95.70km
-
Czas
06:20
-
VAVG
15.11km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś od dawna planowany wyjazd na Dolny Śląsk, pobudka pakowanie i na pociąg którym to w komfortowych warunkach docierany do Wrocławia, tu szybkie zwiedzanie starówki i rynku po czym ruszamy w drogę w kierunku Wałbrzycha a dokładnie do miejscowości Michałkowa. Aga zaplanowała trasę więc mogę być spokojny że nie pobłądzimy trasa na początku płaska jak naleśnik jedziemy różnymi Wrocła bocznymi drogami czasem nawet trafiają nam się polne dukty pogoda dopisuje słonko świeci lekki wiaterek więc jedzie się całkiem przyjemnie, przez:Slęze, Bielany Wrocławskie, Domasław, Tyniec Mały, Żerniki Małe, Krzyrzowice, Żurawice, Górzyce, Rogów Sobócki tu mała przerwa na posiłek, w między czasie pogoda zaczyna się psuć ale nie odpuszczamy jedziemy dalej z nadzieją że unikniemy deszczu króry dopada nas w Sobótce w deszczu pokonujemy kolejne kilometry mijając kolejne miejscowości takie jak: Chwałków, Biała, Zebrzydów, Milochów, Jagodnik tu czeka na nas nie lada niespodzianka do na mapie zaznaczyli drogę asfaltową a okazało się że mamy przed sobą kilku kilometrowy odcinek po kocich łbach aż do miejscowości Jakubów dalsza trasa to już wspinaczka przez Bystrzycę Górną, Lubachów, Zagórze Ślamy do Michałkowej gdzie z uśmiechem na twarzy wita nas gospodyni pani Juzefa zmeczeni podrórzą szybko się rozpakowójemy i udajemy się na spoczynek by jutro znów wsiąść na rower.
Wrocław
Widok na zamgloną Ślężę
Prawie u celu
Kategoria Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią