Popołudniowy wypadzik.
-
DST
69.30km
-
Czas
04:04
-
VAVG
17.04km/h
-
VMAX
42.30km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 29 maja 2017 | dodano: 30.05.2017
Rano do pracy potem szybki obiadek i na mały wypad z Agunią, po drodze spotykamy Roberta który zmienia plany swoje przejażdżki i w trójkę jedziemy do Poraja toszkę niebieskim troszkę pomaranczowym, po dotarciu i wybraniu miejscówki mała przerwa na napój bogów, po chwili opuszcza nas goniony czasem robert my zaś jedziemy dalej mieliśmy jechać tylko do okoła zboornika ale tak fajnie się kręciło że przez Kuźnicę; Mokrzesz, Lgotę Górną i lasem dotarliśmy do Myszkowa ty mały popas w budce z zapiekankami i dalej w stronę domu przez Nową Wieś; Żarki Lenisko; Masłońskie do Poraja tu kończymy wycieczkę z powodu deszczu i do Częstochowy wracamy pociągiem.
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!