Majówki ciąg dalszy
-
DST
54.90km
-
Czas
03:33
-
VAVG
15.46km/h
-
VMAX
53.80km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Choć wczoraj pożegnaliśmy pieniny, to jeszcze nie koniec naszej rowerowej majówki.Po dość deszczowej nocy wstajemy rano i powoli szykujemy się do dalszej drogi, wyruszamy dość późno bo dopiero o 12 :00 tyle trzeba było czekać aż wyschnie tropik od namiotu. Już na początku ciśniemy ostro pod górę ale jakoś dajemy radę okazuje się że przed nami jest jeszcze podjazd w miejscowości Tropie gdzie przez kilka kilometrów pniemy się sztywno pod górę za to z pięknymi widokami na Beskid Sądecki dalej już bez większego wysiłku Doliną Dunajca jedziemy do Zakliczyna i dalej niebieskim rowerowym do Wojnicza.
Kategoria Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!