Pierwsza setunia w tym sezonie
-
DST
102.08km
-
Czas
05:48
-
VAVG
17.60km/h
-
VMAX
44.40km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś stukneła pierwsza setunia w tym roku, wyjechałem o 8 rano i udałem się do Koziegłów trasa standardowa koło Huty potem wzdłuż rzeki do Słowika dalej Korwinów skąd czarnym pieszym do niebieskiego rowerowego a nim do pomarańczowego i dalej do Poraja tu odbijam na Jastrząb skąd niebieskim rowerowym przez Gęzyn i Rosochacz do Koziegłów. Tu dłuższy postój na trzy wiadra kawki i obiad u znajomych poczym ruszyłem w drogę powrotną a że obiadek syty i tłuściutki wybrałem dłuższą trasę powrotną. Z Koziegów niebieskim konnym przez Rosochacz Kuźnicę Nową, Kuźnicę Folwark do Masłońskiego dalej terenowo czarnym pieszym do Zaborza a z tond nie znanymi mi dróżkami do Horonia krutki pitstop przy sklepie połączony z klejeniem dziurawej dętki i dalej Dębowiec szlakiem koło cmętarza do drogi na Olsztyn skąd przez Towarne, Kusięta i czerwonym rowerowym koło Zielonej Góry do Ossona i koło Koksowni i Kirkutu do domku. Krótka przerwa i wieczorem w kameralnym gronie udaliśmy się na błonia Jasnogórskiego Klasztoru by zapalić znicze upamiętniając rocznicę śmierci Jana Pawła ll, szkoda że z roku na rok coraz mniej ludzi pamięta o tym smutnym dla nas dniu.
Kategoria samotnie, w towarzystwie