Wapiennik
-
DST
70.05km
-
Czas
04:19
-
VAVG
16.23km/h
-
VMAX
34.99km/h
-
Temperatura
-10.0°C
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś Pierwszy zimowy wypad cel to Wapiennik koło Miedźna ,więc tak pobudka o 7:30 termometr za oknem pokazuję -10 śniadanko i okło 8:30 wyruszam a że zbiórka na bieganie o 9:00 to najpierw po Edytkę gdzie dojechał tęż Stin14 i w trójeczkę na biegana gdzie dołączyć mają jeszcze Skowronek i prowodyl całego zamięszania Mr.Dry .Wszyscy są więc ruszamy w tracę która dziś w dużej większości biegnie terenem najpierw przez miasto do Łudzkiej gdzie wbijamy się w czarny rowerowy i terenem przez zasypane śniegiem pola obieramy kierunek na Kamyk po drodze super zabawa i piękne zimowe widoki na naszej drodze dość często spotkamy Sarny droga jest super cały czas biegnie miedzy polami i lasami nie zabrakło też sytuacji extremalnych jak przeprawa przez niewielka rzeczkę po dotarciu do kamyka opuszcza nas Skowronek i odlatuje w kierunku Czewki a my w czwórkę jedziemy twardo dalej i docieramy do Łobodna skąd ancfaltem przez Miedźno do wapiennika krótka przerwa na tamtejszym cmentarzu z zabytkową kapliczką i miejscem pamięci narodowej i wracamy do domku po drodze robimy sobie dłuższy postój w przydrożnej pizzeri aby zjeść i napić się ciepłego rozgrzewającego isotonica za bardzo to my się tam nie zagrzaliśmy chłodne miejsce więc jedziem dalej w kierunku domu na asfalcie troszke chlodno więc jak naj szybciej odbijamy w teren i do Łobodna jedziemy terenem dalej to już mięszanie teren i ancfalt .Jednymi słowy mówiąc udany Hardkorowy wypad kupa smiechu i parę dzwonów w wykonaniu Edytki i jeden w moim na niepodległości spotykamy Piksela wracającego z wypadu." title="taka inprezka zostaję do środy" width="600" height="450" />
taka inprezka zostaję do środy© przemo2
Miękie londowanie© przemo2
Kategoria w towarzystwie