Dom praca dom i w pogoni za 84 Częstochowską Masą Krytyczną
-
DST
24.86km
-
Czas
02:00
-
VAVG
12.43km/h
-
VMAX
32.55km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano standard do roboty potem do domku szybki obiadek i trza ruszać na 84 Częstochowską Masę Krytyczną ,więc cisnę do Janka odebrać flagowy pojazd mas.Mimo dość kiepskich warunków pogodowych na Bieganie zebrało się 24 wariatów dla których nie ma złej pogody na rower ,parę minut po 18-ej ruszamy i wtedy się trach przy próbie wyjechania za zaspy spada łańcuch w rikszy i blokuje się koło próbujemy usunąć usterkę ale masa musi ruszać więc przekazałem flagę masy koledze poisonkowi i pojechali ,a ja z nemo reanimujemy riksze operacja się udała więc ruszamy w pogoni za masą ,kurcze ten pojazd naprawdę potrafi nie zile zasuwać więc cisnę ile pary w nogach wciskając się między samochody i wymuszając na kierowcach aby mnie przepuścili ,doganiam ekipę i dalej już bez przeszkód jak zawsze flagowy pojazd masy jedzie na pozycji prowadzącego peleton.Po masie krótka posiedzenie z rowerową bracią w trakcie którego odbieram telefon od kolegi zapraszającego mnie na mały melanż więc pożegnałem się z ekipą i popędziłem na Lisiniec no niestety imprezka tak się rozkręciła iż musiałem wracać taksówka bo na rowerku i tak nie mógł bym jechać ." title="Na 84 Częstochowskie Masie Krytycznej" width="400" height="600" />
Na 84 Częstochowskie Masie Krytycznej© przemo2
Kategoria Codzienność, w towarzystwie