PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:323.90 km (w terenie 111.00 km; 34.27%)
Czas w ruchu:12:13
Średnia prędkość:23.65 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:53.98 km i 2h 26m
Więcej statystyk

Do pracy a potem na 56 czestochowska masę krytyczną

  • DST 35.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 października 2010 | dodano: 29.10.2010

Najpierw z rana do pracy a potem na masę git atmosfera mimo tego że jestem troszkę chory i mam lekką temperaturę ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni" title="56 Masa Krytyczna" width="600" height="450" />

56 Masa Krytyczna © przemo2



do pracy i mała przejażdżka po

  • DST 35.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 23.86km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 października 2010 | dodano: 28.10.2010

Rano sprint do pracy trasa standardowa Wojska Polskiego;Kanał Kona;wałem nad warta ;Wesoła;Faradaya;Legionów a po pracy Złota kolo Cmętarza Żydowskiego na Kucelin potem wałem nad Kucelininką do Bugaja następnie nad Michaliną do Limanowskiego; pkp raków i wałem nad Wartąta do domku.



popoludniówka w samotności

  • DST 33.54km
  • Teren 26.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 20.75km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 października 2010 | dodano: 22.10.2010

dziś udało mi się wyjść z pracy wcześniej i szkoda by było nie wykorzystać tak ładnej pogody postanowiłem więc pokręcić do Olsztyna trasa wiodła przez Górę Osona gdzie tradycyjnie przegrywam walkę z kamienistym podjazdem następnie szybki zjazd i czerwonym pieszym docieram do szosy biegnącej do Srocka kawałeczek szosą i i znów skręcik w czerwony rowerowy którym przez Zieloną Górę pomykam do Kusiąt a następnie zielonym rowerowym docieram do Gór Towarnych dalej to już Olsztyn i samotna posiadówka u kota na łyczek zimnego leszka powrót przez las po drodze przecinam tylko rowerostrsdę i daslej przez las docieram do asfaltówki koło Gwardiana tam tez postanawiam zmienić kierunek i odbijam duktem w kierunku tamy na bugaju z tam tąd już prosto do domku zatrzymując się na chwilę nad Michaliną." title="panorama czestochowy widok z Góry Osona" width="600" height="450" />

panorama czestochowy widok z Góry Osona © przemo2
" title="Góry Towarne widok na Olsztyn" width="600" height="450" />
Góry Towarne widok na Olsztyn © przemo2
" title="Góry Towarne inny punkt widzenia" width="600" height="450" />
Góry Towarne inny punkt widzenia © przemo2



Przed rosołem

  • DST 38.62km
  • Czas 01:37
  • VAVG 23.89km/h
  • Sprzęt zimowy wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 października 2010 | dodano: 17.10.2010

Dziś szybka ustawka na wypad do Olsztyna ,udaje mi się zgadać z Jeziem;Reganem i Patrykiem wariant szosowy najpierw leniwie pod wiatr docieramy do kota tam króciutka zasiadówka na dworze bo w sirodku tłoczno od szosowców powrót tą samą trasą przez jakiś czas ostre tępo narzucone przez szosowców ale po kilku kilometrach odpuszczamy miły wypad w dobrym składem szkoda że reszka ekipy sie nie wstawiła" title="prawie cały skład" width="600" height="450" />

prawie cały skład © przemo2
" title="tego miejsca nie trzeba nikomu przedstawiać zna je karzdy biker z cze-wki" width="600" height="450" />
tego miejsca nie trzeba nikomu przedstawiać zna je karzdy biker z cze-wki © przemo2
" title="Zdjęcie z wycieczki rowerowej" width="600" height="450" />
Zdjęcie z wycieczki rowerowej © przemo2
" title="Zdjęcie z wycieczki rowerowej" width="450" height="600" />
Zdjęcie z wycieczki rowerowej © przemo2
" title="auto portret" width="450" height="600" />
auto portret © przemo2


Kategoria w towarzystwie

Do pracy a potem do myszkowa odwiedzić rodziców

  • DST 80.51km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 25.42km/h
  • Sprzęt zimowy wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 października 2010 | dodano: 16.10.2010

Najpierw do pracy by zaspokoić żądze szefa ale za to po pracy relaks a raczej ostra jazda trasa podobna do standardowej najpierw ul;Złota a następnie koło cmentarza Żydowskiego do kucelina potem duktem przy Kucelince do bugaja z tam obrałem kierunek na na Słowik potem czarnym pieszym docieram do niebieskiego rowerowego do Poraja w Poraju jadę sobie ścieżką nad zalewem i napotykam tam ostatnich koczowników pod namiotami od razu mi zimno jak tylko sobie pomyślę że tam nocują no dalej to już standarcik nową ścieżką rowerową docieram do Żarek Letnisko tam odbijam w czarny rowerowy i pędzę przez Nadwarcie i Postęp droga powrotna przez Postęp;Nadwarcie ;Oczko,kużnicę ;Poraj;Jastrząb;Wanaty;Poczesna;Korwinów;Słowiki dóktem nad Kucelinkom do domku ale z taką muzyką dobrze się pomyka." title="Słowik prowizoryczna kładka w miejscu zniszczonego przez wezbrane wody mostu" width="600" height="450" />

Słowik prowizoryczna kładka w miejscu zniszczonego przez wezbrane wody mostu © przemo2
" title="nad zalewem w Poraju" width="600" height="450" />
nad zalewem w Poraju © przemo2



u chu ah u chu ha idzie zima zła

  • DST 101.24km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:21
  • VAVG 23.27km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt zimowy wymiatacz
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 października 2010 | dodano: 10.10.2010

Wybrałem się dziś do Myszkowa w odwiedziny do rodziców wyjazd z domku około godziny 8:00 słupek rtęci gdzieś na granicy 0 a 1 więdz było zimno,traska troszkę inna niż zwykle najpierw nad Kucelinkom do błygaja następnie zana większości bikerów z czewki droga z płyt prowadząca do Słowika po czym troszkę asfalciku w korwinowie odbijam w kierunku Zawodzia znanym mi duktem po czym znów asfalt arzy do stawów na Zawodziu tam liznełem troszeczkę terenu by dalej szosą leniwie pokręcić dalej przez Kamienicę Polską ;Jastrząb;Gęzyn ;Koziegłowy;Koziegłówki;Mysłów;Osiek tu znów terenem już do samego Myszowa szybki obiadek mała kawka i czas ruszać w drogę do domu po drodze nie zapominam odwiedzić groby zmarłego przed kilku laty przyjaciela dalej to asfalcik do Żarek tam odbijam polną dróżką do Jaroszowa i żółtym rowerowym do Przyrowa no i dalej przez Zaborze; Biskupice;Olsztyn w Olsztynie odbijam na ziekony i tnę do Kusiąt dalej to już standard asfaltem do Gwardiana a następnie duktem do drogi na zbiorniki tam też spotykam Anwi i Krzarę wracających z niedzielnej wycieczki zorganizowanej przez pana Andrzeja Siminiskiego resztę drogi pokonuję w ich miłym towarzystwierozkoszując się opowieściami krzysia o jego sportowych wyczynach pełen szacun ." title="pajęcze koronki" width="600" height="450" />

pajęcze koronki © przemo2
" title="las koziegłowski okolice Myszkowa" width="600" height="450" />
las koziegłowski okolice Myszkowa © przemo2
" title="spodkanie z Iwonką i Krzysikiem" width="600" height="450" />
spodkanie z Iwonką i Krzysikiem © przemo2
" title="spodkanie na szlaku" width="600" height="341" />
spodkanie na szlaku © przemo2