Październik, 2010
Dystans całkowity: | 323.90 km (w terenie 111.00 km; 34.27%) |
Czas w ruchu: | 12:13 |
Średnia prędkość: | 23.65 km/h |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 53.98 km i 2h 26m |
Więcej statystyk |
Do pracy a potem na 56 czestochowska masę krytyczną
-
DST
35.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw z rana do pracy a potem na masę git atmosfera mimo tego że jestem troszkę chory i mam lekką temperaturę ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni" title="56 Masa Krytyczna" width="600" height="450" />
56 Masa Krytyczna© przemo2
do pracy i mała przejażdżka po
-
DST
35.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
01:28
-
VAVG
23.86km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano sprint do pracy trasa standardowa Wojska Polskiego;Kanał Kona;wałem nad warta ;Wesoła;Faradaya;Legionów a po pracy Złota kolo Cmętarza Żydowskiego na Kucelin potem wałem nad Kucelininką do Bugaja następnie nad Michaliną do Limanowskiego; pkp raków i wałem nad Wartąta do domku.
popoludniówka w samotności
-
DST
33.54km
-
Teren
26.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
20.75km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
dziś udało mi się wyjść z pracy wcześniej i szkoda by było nie wykorzystać tak ładnej pogody postanowiłem więc pokręcić do Olsztyna trasa wiodła przez Górę Osona gdzie tradycyjnie przegrywam walkę z kamienistym podjazdem następnie szybki zjazd i czerwonym pieszym docieram do szosy biegnącej do Srocka kawałeczek szosą i i znów skręcik w czerwony rowerowy którym przez Zieloną Górę pomykam do Kusiąt a następnie zielonym rowerowym docieram do Gór Towarnych dalej to już Olsztyn i samotna posiadówka u kota na łyczek zimnego leszka powrót przez las po drodze przecinam tylko rowerostrsdę i daslej przez las docieram do asfaltówki koło Gwardiana tam tez postanawiam zmienić kierunek i odbijam duktem w kierunku tamy na bugaju z tam tąd już prosto do domku zatrzymując się na chwilę nad Michaliną." title="panorama czestochowy widok z Góry Osona" width="600" height="450" />
panorama czestochowy widok z Góry Osona© przemo2
Góry Towarne widok na Olsztyn© przemo2
Góry Towarne inny punkt widzenia© przemo2
Przed rosołem
-
DST
38.62km
-
Czas
01:37
-
VAVG
23.89km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś szybka ustawka na wypad do Olsztyna ,udaje mi się zgadać z Jeziem;Reganem i Patrykiem wariant szosowy najpierw leniwie pod wiatr docieramy do kota tam króciutka zasiadówka na dworze bo w sirodku tłoczno od szosowców powrót tą samą trasą przez jakiś czas ostre tępo narzucone przez szosowców ale po kilku kilometrach odpuszczamy miły wypad w dobrym składem szkoda że reszka ekipy sie nie wstawiła" title="prawie cały skład" width="600" height="450" />
prawie cały skład© przemo2
tego miejsca nie trzeba nikomu przedstawiać zna je karzdy biker z cze-wki© przemo2
Zdjęcie z wycieczki rowerowej© przemo2
Zdjęcie z wycieczki rowerowej© przemo2
auto portret© przemo2
Kategoria w towarzystwie
Do pracy a potem do myszkowa odwiedzić rodziców
-
DST
80.51km
-
Teren
25.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
25.42km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw do pracy by zaspokoić żądze szefa ale za to po pracy relaks a raczej ostra jazda trasa podobna do standardowej najpierw ul;Złota a następnie koło cmentarza Żydowskiego do kucelina potem duktem przy Kucelince do bugaja z tam obrałem kierunek na na Słowik potem czarnym pieszym docieram do niebieskiego rowerowego do Poraja w Poraju jadę sobie ścieżką nad zalewem i napotykam tam ostatnich koczowników pod namiotami od razu mi zimno jak tylko sobie pomyślę że tam nocują no dalej to już standarcik nową ścieżką rowerową docieram do Żarek Letnisko tam odbijam w czarny rowerowy i pędzę przez Nadwarcie i Postęp droga powrotna przez Postęp;Nadwarcie ;Oczko,kużnicę ;Poraj;Jastrząb;Wanaty;Poczesna;Korwinów;Słowiki dóktem nad Kucelinkom do domku ale z taką muzyką dobrze się pomyka
Słowik prowizoryczna kładka w miejscu zniszczonego przez wezbrane wody mostu© przemo2
nad zalewem w Poraju© przemo2
u chu ah u chu ha idzie zima zła
-
DST
101.24km
-
Teren
40.00km
-
Czas
04:21
-
VAVG
23.27km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wybrałem się dziś do Myszkowa w odwiedziny do rodziców wyjazd z domku około godziny 8:00 słupek rtęci gdzieś na granicy 0 a 1 więdz było zimno,traska troszkę inna niż zwykle najpierw nad Kucelinkom do błygaja następnie zana większości bikerów z czewki droga z płyt prowadząca do Słowika po czym troszkę asfalciku w korwinowie odbijam w kierunku Zawodzia znanym mi duktem po czym znów asfalt arzy do stawów na Zawodziu tam liznełem troszeczkę terenu by dalej szosą leniwie pokręcić dalej przez Kamienicę Polską ;Jastrząb;Gęzyn ;Koziegłowy;Koziegłówki;Mysłów;Osiek tu znów terenem już do samego Myszowa szybki obiadek mała kawka i czas ruszać w drogę do domu po drodze nie zapominam odwiedzić groby zmarłego przed kilku laty przyjaciela dalej to asfalcik do Żarek tam odbijam polną dróżką do Jaroszowa i żółtym rowerowym do Przyrowa no i dalej przez Zaborze; Biskupice;Olsztyn w Olsztynie odbijam na ziekony i tnę do Kusiąt dalej to już standard asfaltem do Gwardiana a następnie duktem do drogi na zbiorniki tam też spotykam Anwi i Krzarę wracających z niedzielnej wycieczki zorganizowanej przez pana Andrzeja Siminiskiego resztę drogi pokonuję w ich miłym towarzystwierozkoszując się opowieściami krzysia o jego sportowych wyczynach pełen szacun ." title="pajęcze koronki" width="600" height="450" />
pajęcze koronki© przemo2
las koziegłowski okolice Myszkowa© przemo2
spodkanie z Iwonką i Krzysikiem© przemo2
spodkanie na szlaku© przemo2