Lipiec, 2010
Dystans całkowity: | 1026.12 km (w terenie 145.00 km; 14.13%) |
Czas w ruchu: | 40:31 |
Średnia prędkość: | 25.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 36.00 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 78.93 km i 3h 22m |
Więcej statystyk |
Kraków z gaberem
-
DST
147.00km
-
Czas
05:18
-
VAVG
27.74km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po giga orbicie nadszedł czas na nowy dłuższy wypad cel krakow a więc postanowione spotykamy się z gaberem pod C.H.Jagielończyki o 5:00 i wyruszamy w drogę z nadzieją że nie będzie lało trasa biegnie asfaltem przez Myszków;Zawiercie;Ogrodzieniec;Klucze:Olkusz ;Piaskowa Skała;Ojców . Oczywiście stało się to czego się najbardziej obawiałem tusz za Olkuszem zaczyna ostro lać i w ten sposób drogę do Ojcowa pokonujemy w deszczu, w Ojcowie szybkie zwiedzanie ruin zamku i dalej w drogę Doliną Prądnika podziwiając krajobrazy Ojcowskiego Parku Narodowego docieramy do drogi Wolbrom Kraków no to teraz już z górki docieramy do Krakowa akurat na hejnał zmęczeni i mokrzy .Powrót polskimi kolejami którym jeszcze dużo brakuje do zachodnich pod względem przystosowania wagonów dla rowerzystów." title="Ojców" width="450" height="600" />
Ojców© przemo2
Brama Krakowska© przemo2
nad Wisłą© przemo2
Na zamku w Ojcowie© przemo2
Powrót do domu ,gorki dały mi radę© przemo2
Giga orbita wokół Częstochowy
-
DST
313.98km
-
Czas
14:15
-
VAVG
22.03km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Życiowy dystans dzienny to była walka ze swoimi słabościami pierwszy ras pokonałem taki dystans do tego wyzwania przekonał mnie krzara który wymyślił Giga Orbitę czyli jak jusz w swojim blogu napisal poisnerek gigantyczne koło wokół Częstochowy w Giga Orbicie towarzyszyli mi Krzara;poisnerek ;gaber;sti;elziomalo;baryła;kryzus oras anwi oraz kilku innych rowerzystów na poszczególnych odcinkach trasyOpis linkaOpis linka
POpoludniówka w towarzystwie Regana i jego kolegi oraz wieczorny wypad z Marcinem
-
DST
78.00km
-
Teren
25.00km
-
Czas
02:38
-
VAVG
29.62km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
najpierw popołudniówka z Ronaldem i jego kolegą do Poraja szosą przez poczesną a następnie wieczorny wypad z Marcinem pośmigać w terenie koło Olsztyna dobrze że marcin ma dobre lampki bo moje się nie spisuja
popołudniowka w towarzystwie Patryka i Mirka
-
DST
36.45km
-
Teren
15.00km
-
Czas
01:36
-
VAVG
22.78km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
takie sobie tam śmiganie bez celu Lisiniec;Gnaszyn;Wyrazów;Kanwodza;Grosz
Częstochowa Lubliniec Częstochowa
-
DST
89.85km
-
Czas
03:29
-
VAVG
25.80km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
korzystając z pogody w sam ras na dłuższą przejażdżkę postanowiłem wybrać się do Lublinica trasa cały czas asfaltem gdyż sł abo znam te tereny więc najprościej było przez Blachownię; Herby;Lisów droga powrotna przez Lisów; herby;Aleksandrię;Konopiska;Wygodę;Dzibów zapomniałem dodać że na liczniku wyskoczyło 3000km w opisie zdjęcie[img]http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,119147,znjfajniejsze-graffiti-jake-kiedy-kolwiek-spodkalem.jpg"/>[/img]Opis linka
Weekend pod namiotem
-
DST
70.00km
-
Czas
02:30
-
VAVG
28.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zapowiadał się całkiem niezły weekend pod namiotami a w sumie była to tylko jedna noc bo następnego dnia trzeba było się ewakułować ciemnye chmury przysłoniły niebo nad Ważnymi Młynami a że byłem sam na rowerze bo reszta ekipy woli samosmrody po złożeniu namiotu popędziłem do domu gnając ile sił w nogach bo za plecami błyskawice i grzmoty .Opis linkaOpis linka[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,119146,wypad-pod-namiot-wazne-mlyny.htm]Opis linka
Samotne popołudnie
-
DST
38.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
32.57km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takie tam kręcenie się po okolicy z zaliczeniem nowej jeszcze nie skończonej ścieżki na kamieniołomach która jak zwykle prowadzi do nikąd
Popoludniówka z poisnerkiem i STI
-
DST
43.29km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:29
-
VAVG
29.19km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wybierałem się na mały wypadzik do Olsztyna po drodze spodkałem poisnerka krory zaproponowal mi abym pokrecil z nim i STI do Poraja początek całkiem spoko ale w drodze powrotnej w Choroniu chłopaki przyspieszyli i zostałem sporo w tyle postanowiłem nie gonić za nimi i pojechałem a raczej poczołgałem się do Olsztyna terenem chłopaki czekali na mnie w barze u kota dalej wspólny powrót przez Skrajnicę
Po pracy do Olsztyna
-
DST
39.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
01:31
-
VAVG
25.71km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wybrałem się wczoraj po pracy do Olsztyna przetestować nową oponę oponka spisała się super gorzej ja zaliczyłem dzwon w Górach Towarnych czego efektem jest złamany daszek przy kasku co mnie wcale nie zniechęciło do dalszej jazdy więc pojechałem dalej najpierw czerwonym a potem czarnym do Góry Osona tam pozwoliłem sobie na zjazd po kamienistym zboczu przejazd zaliczam do udanych .
Na glosowanie
-
DST
70.33km
-
Teren
26.00km
-
Czas
02:58
-
VAVG
23.71km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś druga tura wyborów wie postanowiłem zagłosować a że mam meldunek w Myszkowie i nie odebrałem karty uprawniającej do głosowania w Częstochowie wstałem rano i popędziłem z samego rana i oddałem głos na swojego kandydata .