PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Wpisy archiwalne w kategorii

w towarzystwie

Dystans całkowity:23114.77 km (w terenie 1441.05 km; 6.23%)
Czas w ruchu:1192:39
Średnia prędkość:18.16 km/h
Maksymalna prędkość:68.07 km/h
Suma podjazdów:2471 m
Maks. tętno maksymalne:44 (22 %)
Maks. tętno średnie:68 (35 %)
Suma kalorii:8208 kcal
Liczba aktywności:388
Średnio na aktywność:59.73 km i 3h 20m
Więcej statystyk

Jedziemy dla Marka

  • DST 44.91km
  • Czas 03:21
  • VAVG 13.41km/h
  • VMAX 45.15km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 czerwca 2014 | dodano: 29.06.2014

Dziś wspólnie z ekipą Jura bike wystartowaliśmy  w kolejnym  maratonie MTB z cyklu Górska jazda w centrum Polski , który odbywał się w Gielniowie,  pod hasłem'Jedziemy dla Marka poświęconej pamięci niedawno tragicznie zmarłego kolarza  mtb Marka Galińskiego. Honorowo porwałem się na dystans mega który liczył dziś niespełna 45 km,  to było najtrudniejsze 45 km terenu jakie jechałem, kilka długich czasami nawet 1,5 kilometrowych podjazdów  i długie błotniste odcinki wymagały od nas nie lada wysiłku. wszystko szło ok aż do 28 km gdzie dopadł mnie pierwszy kryzys ale zaciskam zęby i jadę tylko po to by honorowo ukończyć wyścig czasem niestety muszę wpychać rower bo moje nogi odmawiają współpracy bo dotarciu na metę  jestem wykończony za mała ilość płynów spowodowała  odwodnienie organizmy  w wyniku czego zasłabłem w kolejce do myjki .Podziękowania dla Aguni i reszty teamowych kolegów  za to że pomogli mi dojść do Ambulansu . a co do wyników to w kategorii open mężczyzn na dystansie mega zająłem 84 miejsce na 108 startujących.
A w kategorii wiekowej 29 na 43 startujących.

Ostatnie metry przed metą.

Nareszcie meta.

Agonia


Kategoria w towarzystwie, Wyścigi xc i mtb, Z Agunią

Mielonka tygpdnia

  • DST 71.78km
  • Czas 04:28
  • VAVG 16.07km/h
  • VMAX 38.73km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 czerwca 2014 | dodano: 28.06.2014

Cały tydzień dojazdy tylko do pracy, w piątek odbyła się w Częstochowie  !00 Jubileuszowa Masa Krytyczna na której miałem zaszczyt kolejny raz prowadzić flagowy pojazd,Barwny korowód cyklistów  w liczbie 821 uczestników przejechał kilkunastu kilometrową trasę głównymi ulicami naszego miasta. Dzięki wszystkim i do zobaczenia na kolejnej 101 Częstochowskiej Masie Krytycznej  która odbędzie się 25 lipca tradycyjnie o godzinie 18:00 na Placu Biegańskiego.


Kategoria Codzienność, w towarzystwie, Z Agunią

Po jurajskich ścieżkach

  • DST 103.52km
  • Czas 05:43
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 68.07km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 czerwca 2014 | dodano: 15.06.2014

Wyruszamy z Gusią z Myszkowa i obieramy kierunek na Złoty Potok ,skąd kierujemy się do Gorzkowa  tu mammy się spotkać z Harym. by wspólnie pojechać troszkę pokręcić po jurze.Jedziemy do Mirowa Gdzie miał na nas czekać Bartłomiej S ,znany wpółświadku rowerowym jako cizia, no ale cóż zasnęło się łajzie w pociągu i zamiast dojechać z czewki do Myszkowa dotarł do Zawiercia. Zamki chyba też pomylił bo zamiast do Mirowa pojechał do Podzamcza, udaje nam się w końcu zgadać u umawiamy się że dojedzie do nas w Gorzkowie  tu mała posiadówka i łyczek napoju bogów, żegnamy się z Harym i ciśniemy do złoteg gdzie w małym brze o nazwie Rumcajs spożywamy regionalne trunki i jemy domową pizzę, kolejny przestanek to Olsztyn gdzie na tamtejszym rynku spotykamy Roberta śmigającego po okolicy, zamieniliśmy dwa słowa i pojechaliśmy każdy w swoją stronę Robert do czewki a my do Baru Leśnego na isotonic. gdy mamy już się zbierać do wyjazdu spotykamy kolejnych znajomych to Nemo i Krzysiu amatorzy rowerów elektrycznych. maszyna Krzyśka nie wygląda może zbyt efektywnie za to zapiernicza niemiłosiernie można na tym cacuszku rozpędzić się do ponad 50 km\h czas leci i trzeba się rozstać ze najomymi chłopaki jadą do Czewki a my z Agisią wracamy do Myszkowa .    


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią

Praca i popołudniowy,burzowy Olsztyn

  • DST 42.10km
  • Czas 02:30
  • VAVG 16.84km/h
  • VMAX 48.08km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 maja 2014 | dodano: 25.05.2014


Kategoria Codzienność, w towarzystwie, Z Agunią

Na północ od czewki

  • DST 83.38km
  • Czas 05:20
  • VAVG 15.63km/h
  • VMAX 40.47km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 kwietnia 2014 | dodano: 19.04.2014
Uczestnicy

Dziś wycieczka w iście emeryckim tempie z Agunia i jej przyjaciółką Kasią ,dla odmiany w odwrotną stronę niż zwykle.
Trasa w telegraficznym skrócie .Częstochowa, Antoniów, WolaHankowa, Czarny Las,Kuźnica Lechowa, Nowa Rybna, Rybna,Nowy Kocin, Stary kocin, Stary Broniszew,Wólka Prusicka, Kuźnica to mały postój w zacisznym miejscu nad brzegiem Kocinki cisza spokój tylko szum wiatru mięsza się ze śpiewem ptaków. Dalej jedziemy przez, Nowy Folwark i Rwaczki do Ostrów nad Okrzą tu  objazd zalewu znów krótka przerwa nad jego brzegiem,pogoda zaczyna się psuć więc czas się zbierać tym razen odpuszczamy sobie drogę przez nową wieś i jedziemy nowym asfalcikiem,  przez las do Starego kocina i dalej  przez Nowy Kocin, Rybną i Kuźnicę Kiedrzyniską  i juz według planu,  Czarny Las i Antoniów do czewki.

"Daleko jeszcze?"

Pora karmienia.





Kategoria w towarzystwie, Z Agunią

Geocaching ll

  • DST 57.18km
  • Czas 04:22
  • VAVG 13.09km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 marca 2014 | dodano: 09.03.2014

Dziś  wybraliśmy się w składzie Aga ,Patryk Dawid i Gaweł na kolejną wycieczkę z cyklu Geocachng, Trasa wycieczki w większości wiodła po leśnych duktach i nie tylko bo znów pogubiłem deogę i trza było się przedzierać .Ale zacznijmy od początku wyruszamy spod dworca na Rakowie i udajemy się na poszukiwanie pierwszego cacha,  króry to ukryty jest w pobliżu zbiorników retencyjnych huty pierwszy znaleziony,chłopakom apetyt rośnie w miarę jedzenia więc szybko na rowerki i lecimy dalej. Do kolejnego mamy kilka ładnych Kilometrów jedziemy więc niebieskim rowerowym do dębowca gdzie odbijamy na pomarańczowy a potem żółty nim też docieramy do miejsca gdzie znajdujemy kolejną skrzyneczkę,  szybki wpis do rejestru i jedziemy szukać dalej kolejną skrzynkę znajdujemy w Kamieniołomie Wapiennik w Dębowcu, idzie nam całkiem dobrze, jedziemy dalej do Al .Lipowej gdzie w starej lipie odnajdujemy kolejną skrzyneczkę. Super chłopaki zadowoleni choć widać już zmęczenie na ich twarzach jurajskie piaski dają i się we znaki,jedziemy dalej tym razem udajemy się do Biskupic gdzie robimy małe zakupy i lecimy zielonym pieszym do toru offroadowego ,tu znajdujemy kolejną skrzyneczke i robimy małe ognisko by upiec sobie kiełbaski błogi spokój zakłócają tylko wyjące na torze kłady i krosy.nas kolejny punkt wycieczki to Rezerwat Sokole Góry, gdzie po cacha  musieliśmy się najpierw wspinać z rowerami po stromym zboczy a następnie wczołgać do jaskini  ale było warto troszkę się pomęczyć, dalej jedziemy z sokolich w kierunku Biakła po drodze niespodziewane spotkanie z Robertem  zamieniliśmy kilka zdań i jedziemy dalej na Biakle nasze poszukiwania legły w gruzach robi się późno i czas się zbierać do domku najkrótszą trasą przez Skrajnicę, Odrzykoń i standarden Rowerostrsdowo Guardianowym, koło huty rozstajemy się z towarzyszami dzisiejszej tułaczki i lecimy do domu.Wieczorem jeszcze do rodziców Agi na chwileczkę i koniec na dziś. Kilka Fotek

Koło pierwszego cacha

Przedzieramy się przez gąszcz jerzyn.

Pamiątkowa foteczka na niebieskim Rowerowym .

Drugi cach

Gdzieś tu jest trzecia skrzynka.

Mamy trzecią.

Aguś nie mogła się powstrzymać i musiała zajrzeć do  środka.
Kiełbaski przy torze offrowdowym.
Wspinaczka w Sokolich Górach.

Chłopaki idą schować skrzyneczkę.

Podjazd pod Biakło.


Kategoria Z Agunią, w towarzystwie, Rodzinnie

Po Jurze.

  • DST 59.87km
  • Czas 03:35
  • VAVG 16.71km/h
  • VMAX 47.52km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 marca 2014 | dodano: 02.03.2014

W planach mieliśmy dziś wyjazd do Ogrodzieńca w większym gronie, ale wyszło jak wyszło. Na miejscu wstawił się tylko Gaweł i Lamis oraz Rafik z synem. Okazuje się, że we wspólną drogę udaje się z nami tylko Gaweł i Lamis. Jedziemy  więc koło Huty Do rogi Ppoż i nią do Sokolich tu gubi się Gaweł i odnajduje się dopiero w Biskupicach  popijając isotonic w towarzystwie lokalnej elity, postanawiamy więc zaczerpnąć troszkę  kultury od biskupickiej śmietanki towarzyskiej , brudzia co prawda nie było ale chyba przeszliśmy na ty. Tu też odłącza się Lamis, by popędzić w swoją stronę ,my zaś jedziemy do Zaborza gdzie robimy małe ognisko i pieczemy kiełbaski. Po posiłku  czerwonym szlakiem rowerowym przez Przybynów i Wysoką Lelowską docieramy do Żarek, gdzie opuszcza nas Gaweł  ograniczony czasowo.My zaś jedziemy dalej w kierunku Mirowa żółtym szlakiem rowerowym ,gdzie towarzyszy nam zimny  w mordę wind, do Mirowa docieramy totalnie przemarznięci i postanawiamy iż odpuszczamy sobie  dalszą drogę, za nowy cel dzisiejszej wycieczki obraliśmy sobie Myszków i przez Kotowice, Jaworznik, Helenówkę jedziemy do moich rodziców, tu też kończymy dzisiejszą wycieczkę  i do domu wracamy pociągiem.kilka zdjęć      


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią

Sobotnia wycieczka z Agnieszką i jej Rodzicami

  • DST 33.81km
  • Czas 02:22
  • VAVG 14.29km/h
  • VMAX 40.47km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 marca 2014 | dodano: 02.03.2014
Uczestnicy

Nie mieliśmy zbytnich planów  na sobotę, więc wybraliśmy się na mały rekreacyjny wyjazd do Olsztyna  w towarzystwie  rodziców Agi . Wyruszyliśmy więc około 12-ej ,by wolnym tempem z nóżki na nóżkę pokręcić do Olsztyna  trasa standardowa ,koło huty do drogi Ppoż  i nią do Olsztyna, krótka przerwa w barze Leśnym, gdzie po chwili zawitali też Marcin (kobe24la) a po chwili Yacek  wracający z wycieczki po jurajskich bezdrożach,krótko porozmawialiśmy,a właściwie to wysłuchaliśmy relacji z Jackowej  wycieczki. Robi się troszkę późnawo, więc czas się zbierać w drogę powrotną ,jeszcze tylko  króciutka wizyta w Lodziarni pod zamkiem i już jedziemy do domku przez Skrajnicę, Odzrykoń i Rowerostradę,gdzie żegnamy się z Jackiem który to odbija na drogę Ppoż i kieruje się ku swojemu domowi, my zaś jedziemy swoim  spokojnym tempem do domku.Warto czasem  zwolnić ociupinkę i relaksować się słonkiem.  Mularczyk team


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią

Do pracy i tu de sklepy rowerowe.

  • DST 20.92km
  • Czas 01:23
  • VAVG 15.12km/h
  • VMAX 33.72km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 lutego 2014 | dodano: 27.02.2014

Rano do pracy, a po robocie z Agniesią  tułaczka od jednego sklepu do drugiego w celu znalezienia tańszych zacisków do zimowego śmigacza Agi.


Kategoria Codzienność, w towarzystwie

Dom praca dom i kilka miastowych kilometrów.

  • DST 20.84km
  • Czas 01:18
  • VAVG 16.03km/h
  • VMAX 34.66km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 lutego 2014 | dodano: 27.02.2014

Rano do pracy ,potem dom  i wieczorem po Agnieszkę do je rodziców i krótki rowerowy spacerek.


Kategoria Codzienność, w towarzystwie