w towarzystwie
Dystans całkowity: | 22992.97 km (w terenie 1441.05 km; 6.27%) |
Czas w ruchu: | 1186:02 |
Średnia prędkość: | 18.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.07 km/h |
Suma podjazdów: | 1867 m |
Maks. tętno maksymalne: | 44 (22 %) |
Maks. tętno średnie: | 68 (35 %) |
Suma kalorii: | 8208 kcal |
Liczba aktywności: | 386 |
Średnio na aktywność: | 59.72 km i 3h 20m |
Więcej statystyk |
Z Zagłębia na Jurę
-
DST
103.56km
-
Teren
30.00km
-
Czas
05:23
-
VAVG
19.24km/h
-
VMAX
58.20km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wycieczka w większym gronie kilka minut po 8 rano wyruszamy z Agunią z Sosnowca i jedziemy do Ryczowa przez Dąbriwę Gurniczą, Łazy, Błędów, koło strarznicy w Ryczowie dociera reszta ekipy i z Piteram w roli przewodnika dalej to już kręcenie po jurze gdzie odwiedzamy zamki dworki i pałace .
Pogoda dopisała chumory też więc i dzień miło zakończony.
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Praca +Przymiłowice
-
DST
38.33km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:53
-
VAVG
20.35km/h
-
VMAX
42.90km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Raniutko do pracy a prosto po pracy na szybki wypad do Przymiłowickiego Rożen Baru w towarzystwie żonki i Maćka trasa standardowa : Huta, Guardian, PZ, Rowerostrada, Olsztyn, Przymiłowice, tu krótki pitstop i powrót do domku nieco zmienioną trasą bo przez kielniki i wzgórze zamkowe.
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Na jabłuszka
-
DST
42.48km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:23
-
VAVG
17.82km/h
-
VMAX
60.10km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do mstowa na pyszne jabłuszka z Agunią i Maćkiem. Trasa w 99% asfaltowa: Huta,Guardian, PZ, Kusięta, Turów, Małusy M, Sady, Mstów, Jaskrów, Przeprośna, Mirów, na koniec do centrum i do teściów na kawkę.
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Przymiłowice
-
DST
50.40km
-
Czas
02:32
-
VAVG
19.89km/h
-
VMAX
41.50km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowa przehażczka w towarzystwie Aguni i Macika, cel wycieczki to Bar Rożem w Przymiłowicach trasa Huta, Guardian, PZ, Kusięta, Turów, Przymiłowice tu małe conieco w wyżej wymienionym barze i powrót przez Olsztun, rowerostrada, PZ, Guardian, Huta na koniec jeszcze do Cosmo na izotonic wzdłuż lini tranwajowej.
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Popołudniowy Olsztyn
-
DST
28.52km
-
Czas
01:39
-
VAVG
17.28km/h
-
VMAX
44.90km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowa ustawka po pracy z Agunią i Maćkiem, kac morderca więc jedyne co mogliśmy osiągnąć to Olsztyn trasa Legionów, Kamieniołom Prędziszów, Brzyszowska, Czerwony rowerowy, Kusięta, Zielony Pieszy, Olsztyn, Zakupy i izotokik w plenerze potem od tyłu przez Zamek do Stodoły na obiadek. Powrót rowerostrada, Guardian, Huta.
Kategoria Codzienność, w towarzystwie, Z Agunią
Praca + złoty
-
DST
80.10km
-
Czas
04:47
-
VAVG
16.75km/h
-
VMAX
55.20km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś popołudniowa ustawka po pracy z Agunią Maćkiem i Jackiem cel Złoty Potok i izotonik u Rumcajsa trasa praktycznie w 100% ancwaltami Huta, Guardian, Rowerostrada, Olsztyn Zrębice, Krasawa, Siedlec Złoty Potok, Janòw, Śmiertny Dąb, Zagórze, Turòw, Olsztyn, Rowerostrada, Guardian,Huta i na rozchodniaczka do Cosmo w dość żwawym jak na moje warunki tempie :-)
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Wyprawa ekipy CFR to już jest koniec
-
DST
103.91km
-
Czas
06:55
-
VAVG
15.02km/h
-
VMAX
56.40km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatni etap naszej rowerowej przygody Jelenia Góra- Zgorzelec .
Kategoria w towarzystwie, Z sakwami
Wyprawa ekipy CFR
-
DST
45.41km
-
Czas
03:45
-
VAVG
12.11km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Walim-Boguszów Gorce
Kategoria w towarzystwie, Z sakwami
Wyprawa ekipy CFR
-
DST
53.04km
-
Czas
03:52
-
VAVG
13.72km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wpis niebawem
Kategoria w towarzystwie, Z sakwami
Wyprawa ekipy CFR
-
DST
61.79km
-
Czas
04:01
-
VAVG
15.38km/h
-
VMAX
51.60km/h
-
Sprzęt Rocky
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś trzeci dzień rowerowego turlania , około 10 opuszczamy z ochotą Camping Pietrowice i ruszamy w drogą do Otmuchowa trasza wcwiększości biegnie po Czeskiej stroniei w ten sposób jesteśmy w stanie nadrobić kilkanaście km. Po powrocie na Polski odconek zatrzymujemy się w Prudniku tu obiad i zakupy w rowerowym i tu też dwa defekty gumy u mariusza jesteśmy mocno opuźnieni i za Prudnikiem musimy skorzystać z pomocy PKP, tak że do nysy docieramy koleją dalej Jedziemy spokojnie i postanawiamybsię schłodzić w Jeziorze Nyskim to jednak był błąd gdysz zaraz bo kąpieli dopada nas burza a do tega ja łapię snejkai ostatnie kilkanaście km jedziemy w deszczu .
Kategoria w towarzystwie, Z sakwami