samotnie
Dystans całkowity: | 3851.95 km (w terenie 673.11 km; 17.47%) |
Czas w ruchu: | 169:03 |
Średnia prędkość: | 19.94 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.10 km/h |
Suma podjazdów: | 571 m |
Suma kalorii: | 2458 kcal |
Liczba aktywności: | 79 |
Średnio na aktywność: | 48.76 km i 2h 41m |
Więcej statystyk |
Szosing przed pracą
-
DST
61.65km
-
Czas
02:27
-
VAVG
25.16km/h
-
VMAX
46.40km/h
-
Sprzęt vertigo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda całkiem niezła więc z ranachyc na szosę i w drogę: Stradom, Kawodrza, Łojki, Blachownia, Aleksandria tu szybka kawka u znajomych i dalej: Kopalnia, Konopiska, Rększowice, Nierada, Poczesną, Zawodzie, Korwinów, Słowik, Wrzosowa, Stare Błeszno i Stary Raków do domku .
Kategoria Szosowo, samotnie
Koziegłowy przed pracą + dojazd do pracy
-
DST
72.23km
-
Czas
03:09
-
VAVG
22.93km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda całkiem znośna więz z samego rana wskoczyłem na rowerek i w drogę, nie miałem pomysłu gdzie by tu dziś pojechać, pokręciłem więc niebieskim rowerowym i Pomarańczowym w stronę Poraja tu też postanowiłem że pokręcę do znajomej na kawusię a przy okazji ogrzeję się troszkę bo nie wziąłem ocieplacze na buty i stopy mi przemarzły.Od Poraja do Koziegłow szosowo przez Gęzyn. Po godzinnym odpoczyu ruszyłem w drogę powrotną tym razem wybieram drogę niebieskim rowerowym od Koziegłow do Poraja, dalej lecę do czewki przez Osiny,Zawodzie, Korwinów i Słowik . W domku obadek i do pracy na 2 zmianę.
Kategoria Codzienność, samotnie
Przed praca +praca
-
DST
67.78km
-
Czas
03:36
-
VAVG
18.83km/h
-
VMAX
39.77km/h
-
Kalorie 2458kcal
-
Podjazdy
571m
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słoneczko zapukało dziś do mego okna i tak powiada, wstawaj leniu czas na rower, zwlekłem się z wyra i około 8-ej ruszyłem pokręcić troszkę przed pracą . Trasa mieszana : Złota Góra, Legionów, Ossona, Polana Gąszczyk, Grodzisko Gąszczyk, Mstów, Rajsko, Zawada, Małusy, Turów, Przymiłowice,Olsztyn, Pozarówka, Zawodzie, Korwinów, Słowik, koło Michaśki i przez Stary Raków do domciu. Chwilka odpoczynku obiadek i do pracy.
Kategoria Codzienność, samotnie
Przed pracą i dojazd do pracy.
-
DST
62.26km
-
Czas
03:22
-
VAVG
18.49km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda iście wiosenna więc o 8 rano chyc na rowerek i w drogę, najpierw koło Chuty i wzdłuż rzeki do Słowika dalej Korwinów, Zawodzie tu znów odbijam w Las i porzarówką do Olsztyna mała rundka koło Biakła potem koło zamku i dalej w drogę przez Towarne do Kusiąt i dalej terenem koło Jeźorka Krasawego do Srocka, mam jeszcze zapas czasu więc jadę dalej do Jaskrowa tu odbijam w lewo i dalej jadę wzdłóż Warty do domku.
Kategoria Codzienność, samotnie
Terenów przed pracą + praca.
-
DST
51.73km
-
Czas
02:51
-
VAVG
18.15km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem na mały terenowy wypad potaplać się w błotku trasą: Huta, Guardian,pożarówaka Sokole, Olsztyn, Towarne, Zielona Góra, Prędziszów, Legionów, Koksownia, Złota, i przez Dąbie do domku. A po południu do pracy.
Kategoria Codzienność, samotnie
Pokręcić przed pracą.
-
DST
63.32km
-
Czas
02:47
-
VAVG
22.75km/h
-
VMAX
43.30km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wstałem sobie rano ogarnołem trochę chałupę i około 8:00 ruszyłem pokręcić troszkę przed pracą, dziś kieruję się w stronę Poraja trasa: koło Huty i wzdłuż rzeki do Słowika dalej przez Korwinów do Zawodzie gdzie odbijam w las nim już prościutko do Poraja. Mam jeszcze spory zapas czasu więc jadę dalej wzdłuż Jeziora do Masłońskiego tu małe zakupy i śniadanko po czym dalej czarnym pieszym do Zaborza a z tąd asfaltem do Biskupic jeszcze tylko szybka rundka żółtym pieszym przez Sokole i koło Biakła po czym powrót do domu Terenem koło Skrajnicy i rowerostradom, jeszcze obiadek i do roboty.
Kategoria Codzienność, samotnie
Asfaltowo przed pracą.
-
DST
61.70km
-
Czas
03:19
-
VAVG
3:13min/km
Taka tam asfaltowa pętelka z małymi wariantami terenu trasa w skrócie : Jagielońska,Stradom, Dźbów, Konopisaka, Aleksandria tu mała kawka u znajomych i powrót przez : Blachownie, Łojki, Wyrazów, Stradom, Chwila odpoczynku i do pracy na drugą zmianę.
Kategoria Codzienność, samotnie
Przed pracą + droga do pracy.
-
DST
62.32km
-
Czas
02:57
-
VAVG
21.13km/h
-
VMAX
42.10km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano odwiozłem Agę na pociąg do giżycka następnie hyc na rowerek i w drogę ruszyć troszkę nogą przed pracą trasa w skrucie: Dąbie, Złota Góra, Legionów, Ossona, Brzyszowska, Góra trzech Jaskiń stąd lasem do szosy prowadzącej z Brzyszowa do Olsztyna w Kusiętach skręcam w lewo i przez Turów jadę do Olsztyna tu małe zakupy i dalej bokiem koło Sokolich do drogi Ppoż gdzie chwilka przerwy poczym dalej niebieskim do Zawodzia skąd Przez Korwinów i słowik już prościutko do domku. szyki obiadek i już ciśniem do pracy na drugą zmianę.
Kategoria Codzienność, samotnie
niedzielnie z pechem w tle.
-
DST
67.35km
-
Czas
03:13
-
VAVG
20.94km/h
-
VMAX
42.89km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słoneczna niedziela więc choć troszkę trzeba by wyskoczyć pokręcić i tak na raty przed południem szybki wypad: Koło huty , Guardian, Kusięta , Olsztyn, Sokole, Drogą P Pożarowa, Zawodzie, Korwinów, Czrnym pieszym do niebieskiego i nim do rowerostrady tu spotykam odpoczywającego Rafika z Piotrkiem i jeszcze jednym kolega dalej juz w ich towarzystwie do czewki przez Kręciwilk i koło michaliny . Po obiedzie znalazłem jeszcze chwilkę by pokręcić po okolicy i w towarzystwie Patryka mocno terenowymi wariantami przełomem Warty do jaskrowa i powrót przez Przeprośną Górkę tu też żywota swego dokonała moja tylna przerzutka przy zmianie przełożenia zaciągło mi łańcuch i zerwałem sprężynę naciągającą wózek szybka przeróbka na singiel speeda i jedziemy dalej na Mirowskiej żegnam się z Patrykiem i skrótami koło As-Polu do Legionów i koło Koksowni powoli czołgam się w stronę domu.
Kategoria samotnie, w towarzystwie
Małe co nieco przed pracą + praca
-
DST
52.11km
-
Czas
02:17
-
VAVG
22.82km/h
-
VMAX
47.36km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takie tam małe kułeczko przed pracą dla rozruszania mięśni: Koło huty potem wzdłuż rzeki do Słowika dalej Korwinów i czarnym pieszym do żułtego pieszego i mim do Olsztyna dalej już asfaltowo Turów Kusięta i koło huty do domku chwila przerwy i standardowo przez Dąbie do pracy.
Kategoria Codzienność, samotnie