samotnie
Dystans całkowity: | 4603.40 km (w terenie 673.11 km; 14.62%) |
Czas w ruchu: | 202:29 |
Średnia prędkość: | 20.36 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.95 km/h |
Suma podjazdów: | 5260 m |
Suma kalorii: | 2458 kcal |
Liczba aktywności: | 95 |
Średnio na aktywność: | 48.46 km i 2h 33m |
Więcej statystyk |
Grosz do grosza
-
DST
54.88km
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tylko tyle udało się wykręcić w tym tygodniu pogoda się popsuła a miałem takie świetne plany na weekend na dodatek dziś w drodze z pracy do domu miałem spotkanie pierwszego stopnia z mini tsunami które wyskoczyło spod kół dwóch tirów mijających mnie na ul Żużlowej.Oby kierowcy tych potworów złapali gumę we wszystkich kołach na raz.
Kategoria samotnie
droga do pracy z całego tygodnia
-
DST
60.00km
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
takie sobie z nogi na nogę byle by się kręciło
Kategoria samotnie
Pierwsza setka w tym sezonie pękneła
-
DST
105.00km
-
Teren
50.00km
-
Czas
05:14
-
VAVG
20.06km/h
-
VMAX
41.00km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to plan wykonany pierwsza setka w tym sezonie zaliczona mimo mroznej ale i słonecznej pogody trasa wiodła przez Rezerwat Zielona Góra następnie Góry Towarne; Olsztyn;Sokole Góry; Zrębice;krosawę;Suliszowice;Czatachowę;Żarki;tam postanowiłem zajrzeć na króciutką chwilkę do Leśniowa z tam tond popędziłem do Myszkowa na cieplutki rosołek po obiadku droga powrotna przez Osiek;Mysłów;Koziegłówki;Koziegłowy;Rosochacz;Gęzyn;Poraj;Choroń i Dębowiec" title="Rezerwat Zielona Góra" width="600" height="450" />
Rezerwat Zielona Góra© przemo2

Jaskinia pod Zielońą górą, szukałem Anwi i Krzary ale oni penetrywali inne groty© przemo2

Góry towarne widok na jeszcze senny Olsztyn© przemo2
Kategoria samotnie
zbiorczo z calego tygodnia
-
DST
75.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
kilometry uzbierane przez cały tydzień + 59 masa krytyczna ,niestety tylko tyle udało się przejechać
Kategoria samotnie, w towarzystwie
Taka niedziela
-
DST
52.21km
-
Teren
46.00km
-
Czas
02:51
-
VAVG
18.32km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takiej pogody jak dziś nie mogłem sobie nawet wymarzyć słonko dawało czadu od samego ranka więc szkoda było by tego nie wykorzystać więc przed rosołkiem wyskoczyłem pokręcić troszkę z synkiem więc pokręciliśmy się po okolicy robiąc nieco ponad 9 km potem przerwa na rosołek i po obiadku wypad na maxxa kierunek Olsztyn tylko trasa troszkę inna bo tuż za chutą zamiast jechać dalej asfaltem w kierunku Kusiąt skręcam w leśną drogę biegnącą wzdłuż lini kolejowej docieram do czerwonego rowerowego z tamtąd przez Zieloną Górę do kusiąt a następnie zielonym do Olsztyna krótka zasiadóweczka u kota i powrót do domu cały czas terenem mało mi znane ścieżki a następnie pomaraniczowym do Zawodzia potem już standard Korwinów ;Słowik i duktem nad Kucelinką reszta to już standardowy dojazd do domku.Zapomniałem dodać że dziś okolice Olsztyna przeżywały totalne oblężenie
Kategoria samotnie