Z Agunią
Dystans całkowity: | 24705.90 km (w terenie 325.74 km; 1.32%) |
Czas w ruchu: | 1403:29 |
Średnia prędkość: | 17.57 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.00 km/h |
Suma kalorii: | 1513 kcal |
Liczba aktywności: | 465 |
Średnio na aktywność: | 53.25 km i 3h 01m |
Więcej statystyk |
Miasto
-
DST
26.84km
-
Czas
01:24
-
VAVG
19.17km/h
-
VMAX
39.19km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność, Z Agunią
Praca i wieczorówka .
-
DST
61.25km
-
Czas
04:22
-
VAVG
14.03km/h
-
VMAX
52.52km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy a o 19 na wieczorowy wypad w towarzystwie Aguni i seby , dziś trasa wiodła przez Al.Poloju, Zawodzie Dąbie, Kirkut, Legionów, Ossona, Przeprośna, siedlec, Mstów tu dłuszsza przerwa na posiłek i łyczek isotonica. Po przerwie ruszamy dalej szlakiem przez sady do Małus Wielkich po czym dalej szlakiem do Turowa skąd przez Olsztyn i Kusięta tniemy już prościutko do domku.
Kategoria Codzienność, w towarzystwie, Z Agunią
Praca i wieczorny szybki wypad do Olsztyna
-
DST
49.26km
-
Czas
02:30
-
VAVG
19.70km/h
-
VMAX
42.10km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do tyrki a wieczorkiem na mały wieczorowy wypad w towarzystwie Aguni, Mr Draya i Seby , trasa w dużej części terenowa w dość dobrym tempie jak na moje możliwości. Najpierw koło huty potem wzdłuż rzeki do Bługajskiej potem kawałek asfaltu i cyk w teren na zielony pieszym do niebieskiego potem czarnym pieszym i żółtym docieramy w Sokole Góry mała pętelka po Sokolich z małą przerwą na szybki serwis Bartkowego rumaka który dziś łapie aż dwa razy ten sam defekt usunęliśmy usterkę , lecimy dalej w kierunku leśnego a tam kolejna nie miła niespodzianka Bar zamknięty nie ma gdzie zapodać izotonika. Tu tez opuszcza nas Bartłomiej i ciśnie do domu a my jedziemy do pizzeri pod zamkiem na mały pitstop. Powrót z Olsztyna najkrótszą z możliwych tras główna i koło oczyszczalni byle jak najszybciej dotrzeć do cieplutkiego domku.
Mapka ze śladem wieczorówki .
Kategoria Codzienność, w towarzystwie, Z Agunią
Niedzielny Trip z Dzieciakami.+ wieczorne miasto.
-
DST
63.92km
-
Czas
05:17
-
VAVG
12.10km/h
-
VMAX
39.88km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed południem wycieczka z synem w towarzystwie Gawła i Dawida miał być geocashing a wyszła zwykła wycieczka z niewielkim ogniskiem trasa, Al.pokoju, Rejtana ,Duktem nad Wartą do Warszawskiej, Kiedrzyńska ,Wały Dwernickiego, Warszawska i jakimiś bocznymi drogami przez Wyczerpy docieramy do Aero klubu Częstochowskiego, tu mała sesja foto przy szybowcach połączona z wykładem co do czego służy itp. Dalej lecimy szosa do głównej po czym znów bocznymi miej ruchliwymi drogami jedziemy przez Konin, Wancerzów, Cegielnie docieramy do Mstowa tu też robimy dłuższy postój na posiłek i małe ognisko e jednej z Altan nad stawem. Zaczyna coraz bardziej wiać więc czas wracać do domku, Mstów, Siedlec, Jaskrów i szlakiem nad warta aż do węzła Kobry, tu rozstajemy się z Gawłem i Dawidem i jedziemy do domku przez Zawodzie i Dąbie. A wieczorem kilka miejskich km z Agunią .
Pikuś nad stawem w Mstowie.
Z Pikusiem nad rzeczką.
Młoda kadra nad Wartą .
Kategoria Rodzinnie, w towarzystwie, Z Agunią
Miasto
-
DST
12.24km
-
Czas
00:47
-
VAVG
15.63km/h
-
VMAX
38.20km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pizgało dziś soplem wiec tylko do pracy i z powrotem.
Kategoria Codzienność, Z Agunią
Kraków pierwszy raz w 2015 r.
-
DST
139.00km
-
Czas
06:09
-
VAVG
22.60km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to się stało pierwszy forumowy wypad do Grodu nad Wisłą zaliczony ,w kilkunastoosobowej grupie rowerowych wariatów kilka minut po 8 ruszamy w drogę trasa w większości ancfaltowa; Słowik, Korwinów, Zawodzie, Osiny, Poraj, Żarki Letnisko, Myszków, Mrzygłód to kilka minut przerwy i dale w drogę przez Zawiercie do Ogrodzieńca tu stajemy po raz drugi przy sklepie by co nieco przekąsić
alej jedziemy szosowo przez klusze Przed Olkuszem rozdzielamy się na dwie grupy szosowcy jadą asfaltowo a my terenem by znów spotkać się w karczmie pod zamkiem w Rabsztynie
Z zamkiem w tle. Focia cyknieta więc jedziem dalej terenowo aż do Sułoszowej skąd znów asfalcikiem do Piaskowej Skały i Ojcowa
jeszcze jedna grupowa fota przy bramie Krakowskiej dalej przez doline Prądnika tniemy do Krakowa i tu znów fotosik i to by było na tyle jeszcze tylko obiadek w knajpie pod Wawelem i powrót do Czewki wesołym pociągiem :)
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Prawdopodobnie ostatnie km na Antosiu.
-
DST
95.19km
-
Czas
04:28
-
VAVG
21.31km/h
-
VMAX
38.86km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś prawdopodobnie pokonałem ostatnie km na moim Antosiu w drodze do Myszkowa coś strasznie zaczęło skrzypiec z początku myślałem ze to suport ale po wymianie na nowy skrzypienie nie ustąpiło.Odnoszę wrażenie że rama mojego dzielnego rumaka zaczyna pękać w okolicy haka przerzutki zauważyłem tam dziwnie wyglądającą rysę jak by mikro pęknięcie. Mam nadzieje że moje przypuszczenia się nie sprawdzą, ale puki co jutro wskakuję na pożyczony sprzęt od Seby i cisnę z ekipą do grodu nad wisłą.
Kategoria Codzienność, Z Agunią
Świąteczne spalanie kalorii.
-
DST
52.26km
-
Czas
03:11
-
VAVG
16.42km/h
-
VMAX
31.84km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po świątecznym obżarstwie czas troszkę się przejechać, pogoda troszkę się poprawiła więc najpierw do domku nakarmić kota a następnie wolniutko w towarzystwie Aguni do Poraja. Trasa standardowa Huta, Guardian, nastawnia i Dębcówką do Poraja, powrót przez Osiny,Zawodzie, Korwinów, Słowik i duktem nad wartą do zbiorników Retencyjnych huty skąd już prościutko do domku.
Kategoria Z Agunią
Popołudniowy Olsztyn z Agunią
-
DST
36.09km
-
Czas
01:54
-
VAVG
18.99km/h
-
VMAX
43.30km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jakoś tak ciężko było rano zwlec się z wyrka ,więc na przejażdżkę wybraliśmy się dziś wczesnym popołudniem.to pierwsza przejażdżka na Antosiu po wymianie napędu.trasa standardowa koło huty, rowerostrada tu krótkie spotkanie z Robercikiem i przez Skrajnicę do Leśnego na herbatkę. Powrót Pomarańczowym rowerowym potem zielonym pieszym do pożarówki po czym starą szosą i koło huty do domku.
Kategoria Z Agunią
Praca i popołudniowe Ognisko z ekipą C.F.R
-
DST
32.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
19.20km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy potem do domku na chwilkę i dalej na ognisko, pierwsze w tym roku ogniskowe klimaty ,pogoda dopisała towarzystwo zacne więc imprezka udana. Przy dźwiękach ukulele śpiewem do późnych godzin wieczornych witali wiosnę forumowicze z Częstochowskiego Forum Rowerowego.
Wesoła Gromadka.
Kategoria Codzienność, w towarzystwie, Z Agunią