PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Wpisy archiwalne w kategorii

Z Agunią

Dystans całkowity:24705.90 km (w terenie 325.74 km; 1.32%)
Czas w ruchu:1403:29
Średnia prędkość:17.57 km/h
Maksymalna prędkość:78.00 km/h
Suma kalorii:1513 kcal
Liczba aktywności:465
Średnio na aktywność:53.25 km i 3h 01m
Więcej statystyk

Po Jurze.

  • DST 59.87km
  • Czas 03:35
  • VAVG 16.71km/h
  • VMAX 47.52km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 marca 2014 | dodano: 02.03.2014

W planach mieliśmy dziś wyjazd do Ogrodzieńca w większym gronie, ale wyszło jak wyszło. Na miejscu wstawił się tylko Gaweł i Lamis oraz Rafik z synem. Okazuje się, że we wspólną drogę udaje się z nami tylko Gaweł i Lamis. Jedziemy  więc koło Huty Do rogi Ppoż i nią do Sokolich tu gubi się Gaweł i odnajduje się dopiero w Biskupicach  popijając isotonic w towarzystwie lokalnej elity, postanawiamy więc zaczerpnąć troszkę  kultury od biskupickiej śmietanki towarzyskiej , brudzia co prawda nie było ale chyba przeszliśmy na ty. Tu też odłącza się Lamis, by popędzić w swoją stronę ,my zaś jedziemy do Zaborza gdzie robimy małe ognisko i pieczemy kiełbaski. Po posiłku  czerwonym szlakiem rowerowym przez Przybynów i Wysoką Lelowską docieramy do Żarek, gdzie opuszcza nas Gaweł  ograniczony czasowo.My zaś jedziemy dalej w kierunku Mirowa żółtym szlakiem rowerowym ,gdzie towarzyszy nam zimny  w mordę wind, do Mirowa docieramy totalnie przemarznięci i postanawiamy iż odpuszczamy sobie  dalszą drogę, za nowy cel dzisiejszej wycieczki obraliśmy sobie Myszków i przez Kotowice, Jaworznik, Helenówkę jedziemy do moich rodziców, tu też kończymy dzisiejszą wycieczkę  i do domu wracamy pociągiem.kilka zdjęć      


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią

Sobotnia wycieczka z Agnieszką i jej Rodzicami

  • DST 33.81km
  • Czas 02:22
  • VAVG 14.29km/h
  • VMAX 40.47km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 marca 2014 | dodano: 02.03.2014
Uczestnicy

Nie mieliśmy zbytnich planów  na sobotę, więc wybraliśmy się na mały rekreacyjny wyjazd do Olsztyna  w towarzystwie  rodziców Agi . Wyruszyliśmy więc około 12-ej ,by wolnym tempem z nóżki na nóżkę pokręcić do Olsztyna  trasa standardowa ,koło huty do drogi Ppoż  i nią do Olsztyna, krótka przerwa w barze Leśnym, gdzie po chwili zawitali też Marcin (kobe24la) a po chwili Yacek  wracający z wycieczki po jurajskich bezdrożach,krótko porozmawialiśmy,a właściwie to wysłuchaliśmy relacji z Jackowej  wycieczki. Robi się troszkę późnawo, więc czas się zbierać w drogę powrotną ,jeszcze tylko  króciutka wizyta w Lodziarni pod zamkiem i już jedziemy do domku przez Skrajnicę, Odzrykoń i Rowerostradę,gdzie żegnamy się z Jackiem który to odbija na drogę Ppoż i kieruje się ku swojemu domowi, my zaś jedziemy swoim  spokojnym tempem do domku.Warto czasem  zwolnić ociupinkę i relaksować się słonkiem.  Mularczyk team


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią