W sumie miało być asfaltowo a wyszło takie sobie MTB
-
DST
55.04km
-
Teren
48.00km
-
Czas
03:17
-
VAVG
16.76km/h
-
VMAX
39.41km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
A było to tak ustawka na 9:00 koło skansenu na miejsce docierają Rafik1000 mtbiker Edytka MisterDry i Tofikczekamy dziesięć minut z nadzieją że dotrze do nas pociągiem ania(jestmoc) no niestety nie dotarła więc ruszamy koło huty,Kirkut,Legionów ziemia dość zmarznięta więc nikt niema nic przeciwko aby dalej pojechać terenem więc kierujemy się na Górę Ossona Po wczołganiu się na szczyt odłącza się od nas Rafik i z przyczyn rodzinnych wraca do domu my zaś ruszamy dalej w kierunku Przeprośnej Górki gdzie udaje mi się cyknąć parę fotek na podjeździe moim towarzyszą i krótki filmik ze zjazdu dalej przeprowadziliśmy szturm na Mstów by było zabawniej zaatakowaliśmy tą mieścinę również terenowo koło zabytkowych stodół. Ekipa chce zajrzeć nad zalew i ty kolejna górka warta podjechania podjazd pod stok na którym zrobiono tak zwany sowpark i zjazd fajnym sigielkiem na staw mała przerwa na łyk herbatki i tym samym singlem podjazd na górę Reszta trasy również terenem niebieskim pieszym przez Małusy Wielkie,Turów do Przymiłowic potem i terenowo do olsztyna,krótka posiadówka w leśnym gdzie standardowo w niedzielę można spotkać znajome twarze i do czewki również terenem koło Skrajnicy ,Rowerostradą ,Bugaj,i koło Michaliny rowerki nieżle utytłane w błotku więc na myjkę gdzie mamy małe spięcie z burakiem w blachosmrodzie facet przegioł i mało nie dostał wpier.... koleś pukną Dry_owi w koło i jeszcze straszył nas policją chłopaki odpuszczają i jadą na inna myjkę ja umyłem rower i do domku na rosołek. kilka zdjęć Opis linka
Kategoria w towarzystwie
D.P.D i pielgrzymki po okolicznych Aptekach
-
DST
17.51km
-
Czas
00:55
-
VAVG
19.10km/h
-
VMAX
34.66km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takie tam do apteki do apteki za antybiotykami dla synka.
Kategoria Codzienność, samotnie
Do roboty i popołudniowe taplanie w błotku
-
DST
38.50km
-
Czas
01:57
-
VAVG
19.74km/h
-
VMAX
38.73km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano standardzik do tyrki przez Raków i Dąbie ,a po pracy popołudniowy wypad w towarzystwie Mr.Dry trasa miała biec asfaltem lecz coś mnie podkusiło i pojechaliśmy w teren na pierwszy ogień Góra Ossona potem czerwonym rowerowym fundując sobie regeneracyjna maseczkę z błotka do Brzyszowskiej kawałek asfaltem i odbijamy w las nie znanymi mi leśnymi duktami docieramy do Srocka jechaliśmy prawdo podobnie przez górki które kiedyś na swoim blogu opisywała Anwi z tego co pamiętam nazwała je Maryśkami ,troszkę błądzenia i docieramy do asfaltu a w sumie to znów wyjechaliśmy komuś na posesję reszta to już szosą przez Brzyszów i Kusięta do Olsztyna ,mała przerwa na rynku i powrót wojewódzką i koło oczyszczalni ,Nastawnia ,Guardian i przez Raków do domku.Jakoś dziś tak bez werwy niby na początku jakoś szło całkiem nieźle nawet parę górek pocisnołem z blatu a le potem to już z kilometra na kilometr coraz gorzej ostatnie kilometry jadę na rezerwie.
" title="Flagowiec na rynku w Olsztynie ,troszke sie pobrudził." width="600" height="450" />
Flagowiec na rynku w Olsztynie ,troszke sie pobrudził.© przemo2
Kategoria Codzienność, w towarzystwie
D.P.D
-
DST
12.51km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność
D.P.D
-
DST
12.82km
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa taka sama jak wczoraj w obie strony przez Raków i Dąbie na Rakowie parę razy zaliczyłem podjazd pod wiadukt kolo skansenu taka namiastka terenowych podjazdów.
Kategoria Codzienność
eD.P.D
-
DST
12.59km
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Standard w obie strony przez Raków i Dąbie.
Kategoria Codzienność
Miastowo
-
DST
8.59km
-
Czas
00:30
-
VAVG
17.18km/h
-
VMAX
29.65km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udałem się dziś na Lisiniec w celu odebrania mojego zimowego wymiatacza,korzystanie z komunikacji miejskiej doprowadza mnie do rozstroju nerwowego godzinę czasu w autobusie,powrót na rowerku :)) od razu lepiej .
Kategoria samotnie
Dom praca dom i w pogoni za 84 Częstochowską Masą Krytyczną
-
DST
24.86km
-
Czas
02:00
-
VAVG
12.43km/h
-
VMAX
32.55km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano standard do roboty potem do domku szybki obiadek i trza ruszać na 84 Częstochowską Masę Krytyczną ,więc cisnę do Janka odebrać flagowy pojazd mas.Mimo dość kiepskich warunków pogodowych na Bieganie zebrało się 24 wariatów dla których nie ma złej pogody na rower ,parę minut po 18-ej ruszamy i wtedy się trach przy próbie wyjechania za zaspy spada łańcuch w rikszy i blokuje się koło próbujemy usunąć usterkę ale masa musi ruszać więc przekazałem flagę masy koledze poisonkowi i pojechali ,a ja z nemo reanimujemy riksze operacja się udała więc ruszamy w pogoni za masą ,kurcze ten pojazd naprawdę potrafi nie zile zasuwać więc cisnę ile pary w nogach wciskając się między samochody i wymuszając na kierowcach aby mnie przepuścili ,doganiam ekipę i dalej już bez przeszkód jak zawsze flagowy pojazd masy jedzie na pozycji prowadzącego peleton.Po masie krótka posiedzenie z rowerową bracią w trakcie którego odbieram telefon od kolegi zapraszającego mnie na mały melanż więc pożegnałem się z ekipą i popędziłem na Lisiniec no niestety imprezka tak się rozkręciła iż musiałem wracać taksówka bo na rowerku i tak nie mógł bym jechać .
" title="Na 84 Częstochowskie Masie Krytycznej" width="400" height="600" />
Na 84 Częstochowskie Masie Krytycznej© przemo2
Kategoria Codzienność, w towarzystwie
D.P.D
-
DST
11.22km
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność, samotnie
Do roboty i spontaniczna popołudniówka .
-
DST
46.14km
-
Czas
02:26
-
VAVG
18.96km/h
-
VMAX
39.41km/h
-
Sprzęt zimowy wymiatacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano standard do roboty,po robocie na miasto rzut oka na forum a tu zaproszenie do wspólnego kręcenia wysłane przez stin14 jak tu sobie odmówić takiego wypadu w tak zacnym towarzystwie wiec cisnę na miejsce zbiórki gdzie czeka już Robert po chwili dociera do nas Poisonek i w takim oto składzie ruszamy do Olsztyna na grzańca. Trasa standardowa koło huty, Guardian,Odrzykoń,Skrajnica,mała posiadowka w Leśnym i powrót Główną i koło oczyszczalni.kolejny udany wypad w doborowym towarzystwie dzięki panowie.
Kategoria Codzienność, w towarzystwie









