PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Koziegłowy z Agunia i Patrykiem.

  • DST 69.68km
  • Czas 04:32
  • VAVG 15.37km/h
  • VMAX 36.61km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 kwietnia 2016 | dodano: 03.04.2016
Uczestnicy

 Taki piękny dzień to i  nie pozwoliłem synowi leniuchować przed kompem  pobudka około 8:30 śniadanie i  czekamy na Agę i około 10-tej ruszamy wzdłuż trasy potem koło michaski i drogą z płyt wzdłuż rzeki do Słowika kawałek asfaltem do Korwinowa gdzie odbijamy w czarny pieszy  i nim docvieramy do niebieskiego rowerowego a dalej pomarańczowym  i znów niebieskim do Poraja. Po dotarciu nad jezioro chwilka przerwy i dalej szosą  do gęzyna skąd znów niebieskim do Koziegłów. kilka godzin odpoczynku u znajomych  i czas wracać do domy trasa podobna z tym że prawie całą drogę pokonujemy niebieskim rowerowym dopiero pod czewką odbijamy do słowika i przez wrzosowa wzdłuż gierkówki docieramy do domku. Troszkę nam dziś zeszło ale młody dopiero drugi raz na rowerze w tym roku więc z kondycją u niego lichutko trzeba będzie nad tym popracować.


Kategoria Rodzinnie, Z Agunią

Olsztyn w kwietniowym słoneczku.

  • DST 37.77km
  • Czas 02:18
  • VAVG 16.42km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 02.04.2016
Uczestnicy


Kategoria Rodzinnie, w towarzystwie, Z Agunią

Mielonka tygpdnia.

  • DST 63.78km
  • Czas 03:25
  • VAVG 18.67km/h
  • VMAX 34.44km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 kwietnia 2016 | dodano: 02.04.2016

Nic ciekawego dpjazd do pracy z całego tygodnia.


Kategoria Codzienność

Z Koziegłów do Częstochowy tak troszkę na około.

  • DST 87.14km
  • Czas 04:42
  • VAVG 18.54km/h
  • VMAX 53.63km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 marca 2016 | dodano: 28.03.2016
Uczestnicy

Dziś powrót z Koziegłów do domku a że pogoda przepiękna postanowiliśmy z Agunią wydłużyć sobie troszkę traskę. Ruszyliśmy około 11 i w pierwszej kolejności udaliśmy się do Koziegłówek odwiedzić moją ciocię dalej przez Glinianą Górę do Lgoty Górnej i dalej terenowo przez Las do Myszkowa przejeżdżamy przez dobrze mi znane z dzieciństwa tereny takie jak Duże Musola ( Leśne polany w okolicy Myszkowa) W Myszkowie odbijamy znów w teren i tak też omijając centrum docieramy do dzielnicy Osińska Góra po drodze postanawiam odwiedzić grób zmarłego przed laty przyjaciela chwila zadumy i ruszamy dalej terenem  docieramy do Żarek gdzie postanawiamy zrobić sobie krótką przerwę na posiłek i uzupełnienie bidonów. Z żareckiego rynku kierujemy się w stronę Mirowa ale postanawiamy że na początek odwiedzimy i popodziwiamy panoramę Jury z jednego wzgórza na szczycie którego jest stary bunkier dalej już drogą rowerową bezpośrednio mkniemy do Mirowa mijamy knajpki i sklep pod zamkiem i przez tak zwaną Grzędę Mirowską czerwonym pieszym docieramy do zamku w Bobolicach .tu krótka sesja foto i dalej żółtym szlakiem pieszym przez Niegowę, Niegówkę, Ludwinów do Złotego Potoku tu przerwa w Rumcajsowej izbie na małe orzeźwiające co nieco i dalej szlakiem przez Aleję Klonową,Pabianice, Zrębice, Sokole Góry do Olsztyna mijamy szybko Bar Leśny i terenowo koło Skrajnicy docieramy do rowerostrady stąd już standardowo koło nastawni gdzie spotykamy Aguni rodziców chwila na  pogaduchy i dalej do domku . Pogoda była śliczna to i wycieczka zacna z dużą dawką terenu było wszystko.Przeprawy przez wodę  piachu skałki czyli to co tygryski lubią najbardziej .Muszę przyznać że się dziś nieźle ujechałem ale warto było ;)

Agunia przy Dużych Musolach.

Duże Musola.

Plac Jana Pawła ll w Żarkach.

Po podjeździe.

Pod zamkiem w Bobolicach.

Rumcajsowe specjały :)


Kategoria Z Agunią

Koziegłowy

  • DST 32.33km
  • Czas 01:36
  • VAVG 20.21km/h
  • VMAX 35.54km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 marca 2016 | dodano: 28.03.2016
Uczestnicy


Kategoria Z Agunią

Samotnie i deszczowo.

  • DST 39.36km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.52km/h
  • VMAX 37.89km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 marca 2016 | dodano: 26.03.2016

Rano dostałem esemesa od Zbyszka że dziś nie jedzie bo ma padać. Lukłem więc za okno puki co nie pada ,Agą pojechała do pracy a ja postanowiłem że pojadę sam miałem pokręcić do Złotego Potoku i z takim nastawieniem ruszyłem koło huty, Guardian, nastawnia i żółtym pieszym do niebieskiego rowerowego dalej cały czas terenem niebieski rowerowy, czarny pieszy i znów Żółtym pieszym docieramy w okolice Olsztyna kawałek szosą w kierunku Biskupice by następnie skręcić w Solkole tu droga mocno terenowa dużo błotka i głębokich kolein  wyjeżdzonych przez ciężki sprzęt leśników chwilka przerwy na planie koło leśniczówki poczym dalej w drogę wyjechałem około kilometra ale pogoda znó popsuła mi plany zaczoł lać deszcz i to dość konkretnie, postanawiam wrócić z niebieskiego rowerowego odbijamy w żółty pieszy by jak najszybciej wrócić do domu po paru minutach deszcz ustał ale lepiej nie ryzykować  kolejnego zmoczenia jadę do Olsztyna skąd kieruję się w kierunku kusiąt przed kusiętami mijam ekipę z Fabryki Rowerów i przez Towarne czerwonym pieszym jadę do kusiąt a potem terenem wzdłuż torów do Czewki . Pogoda kiepska ale dobre i tyle.


Kategoria samotnie

Praca i 121 Częstochowska Masa Krytyczna.

  • DST 31.22km
  • Czas 01:50
  • VAVG 17.03km/h
  • VMAX 33.53km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 marca 2016 | dodano: 26.03.2016

Rano do pracy jak zwykle lekko spóźniony potem dom i na koniec rowerowego dnia  na 121 Częstochowską Masę krytyczną w której to dziś towarzyszył mi syn . Po masie szybko odwożę młodego i jadę po Agunię i do altany żywiec na  comiesięczne spotkanie rowerowej braci .


Kategoria Codzienność, Rodzinnie, w towarzystwie, Z Agunią

Popołudniowy Poraj z Agunią.

  • DST 43.84km
  • Czas 02:20
  • VAVG 3:11min/km
  • VMAX 1:55min/km
Czwartek, 24 marca 2016 | dodano: 24.03.2016

Pogoda przepiękna szkoda by było zmarnować tak piękne popołudnie więc po pracy szybki obiadek poczym hop na rower by rozkoszować się wiosennym słonkiem dziś w towarzystwie Aguni pokręciłem nad Jeźoro Porajskie trasa standardowa : koło Huty potem nad rzeką do Guardian,dalej nastawnia niebieski i pomarańczowy. W poraju krótka przerwa i chwila relaksu nad jeziorem by nacieszyć oczy słonkiem potem szybkie zakupy i drogą powrotną kawałek szosą w kierunku Choronia potem lasem do niebieskiego rowerowego i dalej bez zmian  standardem do domku. Mam nadzieję że pogoda będzie już tylko lepsza.


Kategoria Z Agunią

Praca i miejskie km z kilku dni

  • DST 60.42km
  • Czas 03:19
  • VAVG 18.22km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 marca 2016 | dodano: 24.03.2016

Nic ciekawego zbieranina kilometrów z kilku ostatnich dni.


Kategoria Codzienność

Przed pracą czyli poranna kawunia w Leśnym.

  • DST 31.81km
  • Czas 01:37
  • VAVG 19.68km/h
  • VMAX 41.33km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 marca 2016 | dodano: 18.03.2016
Uczestnicy

Piękaną pogodą wiosna zastukała w okienko zapraszając mnie i Agunię na krótką  przejażdżkę, wsiedliśmy więc na rowerki i pokręciliśmy sobie kolo   Huty; Guarrdian; Niebieski; 
pożarówka i Sokole Góry; Biakło; Lipówki potem mała kawusia w Leśnym i powrót terenem koło Skrajnicy.  Na wyjeździe s Leśnego mijamy Zbyszka z kolegą jadących w kierunku Biskupic. wszystko by było pieknie gdyby nie ten pierdolony w morde wind na powrocie.




Kategoria Z Agunią