Kraków pierwszy raz w 2015 r.
-
DST
139.00km
-
Czas
06:09
-
VAVG
22.60km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to się stało pierwszy forumowy wypad do Grodu nad Wisłą zaliczony ,w kilkunastoosobowej grupie rowerowych wariatów kilka minut po 8 ruszamy w drogę trasa w większości ancfaltowa; Słowik, Korwinów, Zawodzie, Osiny, Poraj, Żarki Letnisko, Myszków, Mrzygłód to kilka minut przerwy i dale w drogę przez Zawiercie do Ogrodzieńca tu stajemy po raz drugi przy sklepie by co nieco przekąsić
alej jedziemy szosowo przez klusze Przed Olkuszem rozdzielamy się na dwie grupy szosowcy jadą asfaltowo a my terenem by znów spotkać się w karczmie pod zamkiem w Rabsztynie
Z zamkiem w tle. Focia cyknieta więc jedziem dalej terenowo aż do Sułoszowej skąd znów asfalcikiem do Piaskowej Skały i Ojcowa
jeszcze jedna grupowa fota przy bramie Krakowskiej dalej przez doline Prądnika tniemy do Krakowa i tu znów fotosik i to by było na tyle jeszcze tylko obiadek w knajpie pod Wawelem i powrót do Czewki wesołym pociągiem :)
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Prawdopodobnie ostatnie km na Antosiu.
-
DST
95.19km
-
Czas
04:28
-
VAVG
21.31km/h
-
VMAX
38.86km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś prawdopodobnie pokonałem ostatnie km na moim Antosiu w drodze do Myszkowa coś strasznie zaczęło skrzypiec z początku myślałem ze to suport ale po wymianie na nowy skrzypienie nie ustąpiło.Odnoszę wrażenie że rama mojego dzielnego rumaka zaczyna pękać w okolicy haka przerzutki zauważyłem tam dziwnie wyglądającą rysę jak by mikro pęknięcie. Mam nadzieje że moje przypuszczenia się nie sprawdzą, ale puki co jutro wskakuję na pożyczony sprzęt od Seby i cisnę z ekipą do grodu nad wisłą.
Kategoria Codzienność, Z Agunią
Mielonka tygodnia.
-
DST
50.92km
-
Czas
03:05
-
VAVG
16.51km/h
-
VMAX
35.08km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tygodniowa drobnica uzbierana z dojazdów do pracy.
Kategoria Codzienność
Świąteczne spalanie kalorii.
-
DST
52.26km
-
Czas
03:11
-
VAVG
16.42km/h
-
VMAX
31.84km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po świątecznym obżarstwie czas troszkę się przejechać, pogoda troszkę się poprawiła więc najpierw do domku nakarmić kota a następnie wolniutko w towarzystwie Aguni do Poraja. Trasa standardowa Huta, Guardian, nastawnia i Dębcówką do Poraja, powrót przez Osiny,Zawodzie, Korwinów, Słowik i duktem nad wartą do zbiorników Retencyjnych huty skąd już prościutko do domku.
Kategoria Z Agunią
Mielonka tygodnia
-
DST
37.79km
-
Czas
02:01
-
VAVG
18.74km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowy Olsztyn z Agunią
-
DST
36.09km
-
Czas
01:54
-
VAVG
18.99km/h
-
VMAX
43.30km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jakoś tak ciężko było rano zwlec się z wyrka ,więc na przejażdżkę wybraliśmy się dziś wczesnym popołudniem.to pierwsza przejażdżka na Antosiu po wymianie napędu.trasa standardowa koło huty, rowerostrada tu krótkie spotkanie z Robercikiem i przez Skrajnicę do Leśnego na herbatkę. Powrót Pomarańczowym rowerowym potem zielonym pieszym do pożarówki po czym starą szosą i koło huty do domku.
Kategoria Z Agunią
Praca i popołudniowe Ognisko z ekipą C.F.R
-
DST
32.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
19.20km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy potem do domku na chwilkę i dalej na ognisko, pierwsze w tym roku ogniskowe klimaty ,pogoda dopisała towarzystwo zacne więc imprezka udana. Przy dźwiękach ukulele śpiewem do późnych godzin wieczornych witali wiosnę forumowicze z Częstochowskiego Forum Rowerowego.
Wesoła Gromadka.
Kategoria Codzienność, w towarzystwie, Z Agunią
Mordercze pętelki.
-
DST
10.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
00:32
-
VAVG
18.75km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nic dodać nic ująć, tak zaczynam swoją tegoroczną przygodę z Cross Country. Na morderczych pętlach biegnących po zboczach Góry Kamińsk. Startuje w kategorii Masters 3 i mam do pokonania 5 morderczych rund już po objechaniu trasy wiem iż porywam się z motyką na słońce, ale skoro powiedziało się A to trzeba powiedzieć i B, ruszamy pierwszy podjazd sklasyfikował mnie na samym końcu stawki, jadę już tylko honorowo, nie mam sił na podjecie walki ale i nie zamierzam się też poddawać, mozolne podjazdy i szybkie techniczne zjazdy w dół dają mi się we znaki. Po drugim okrążeniu mam kryzys całkowity, już mam się wycofać ale coś w głębi mnie mówi mi bym się nie poddawał i wałczył do końca choć bym miał na metę przyczołgać się ostatni, nie wiem ile razy zostaję zdublowany ale rywalizację kończę po 3 okrążeniu nie mogąc złapać tchu jeszcze przez kilka minut dochodzę do siebie.W sumie kończę wyścig na 43 pozycji co daje mi 3 miejsce od końca.Tuż przed startem.
zaczynamy zabawę.
Już puchnę.
Zjazd z pierwszej pętli.
Trzecia pętla ( Agonia)
filmik
https://www.youtube.com/watch?v=ahtxX8wUIoY&feature=youtu.be
Kategoria w towarzystwie, Wyścigi xc i mtb, Z Agunią
Miastowo
-
DST
26.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
13.22km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano w towarzystwie Aguni na Parkitkę w celu upuszczenia krwi, następnie do pracy, potem dom i wieczorkiem znów na rowerek i po Gusię do jej rodziców.
Kategoria Codzienność, Z Agunią
Znów po ciemku.
-
DST
49.61km
-
Czas
02:30
-
VAVG
19.84km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień jak co dzień, rano do pracy a wieczorem na rowerek w towarzystwie Aguni i szosowa pętelka; Wypalanki, Dźbów, Wygoda, Konopiska, Rększowice, Nierada, Michałów, Kolonia Poczesna, Kolonia Borek, Zawodzie, Korwinów, Słowik, Wrzosowa i przez Stare Błeszno do domku. Zapodawało dziś chłodem i nie chciało się dalej jechać, jak tylko wieczory zrobią się cieplejsze zapraszam na nocne jazdy.
Kategoria Z Agunią