Miastowo z synkiem
-
DST
11.62km
-
Czas
00:43
-
VAVG
16.21km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowo z synkiem
-
DST
25.00km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miastowo
-
DST
25.00km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miastowo
-
DST
25.20km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny spacerek
-
DST
29.76km
-
Czas
02:14
-
VAVG
13.33km/h
-
VMAX
34.66km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Taki sobie, spontaniczny rowerowy spacerek z Agą , przez miasto, potem koło Galerii Jurajskiej I wałem nad wartą do huty i koło Guaerdiana, dalej przez las wzdłuż torów do Słowika i powrót przez Wrzosową, Stare Błeszno i Stary Raków do domku.Troszkę mokro ale przyjemnie ciepło.
Kategoria Z Agunią
Droga do pracy.
-
DST
15.94km
-
Czas
00:54
-
VAVG
17.71km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Droga do tyrki z piątku i soboty ,najkrótszą trasą .
Droga do pracy z dwóch dni + troszkę miejskich km
-
DST
47.04km
-
Czas
02:53
-
VAVG
16.31km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Droga d o roboty z środy i czwartku + troszkę jazdy po mieście za hamulcami do zimówki Agi.
Proga do pracy z dwóch dni
-
DST
26.22km
-
Czas
01:31
-
VAVG
17.29km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Droga do pracy z poniedziałku i wtorku.
Geocaching ll
-
DST
57.18km
-
Czas
04:22
-
VAVG
13.09km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wybraliśmy się w składzie Aga ,Patryk Dawid i Gaweł na kolejną wycieczkę z cyklu Geocachng, Trasa wycieczki w większości wiodła po leśnych duktach i nie tylko bo znów pogubiłem deogę i trza było się przedzierać .Ale zacznijmy od początku wyruszamy spod dworca na Rakowie i udajemy się na poszukiwanie pierwszego cacha, króry to ukryty jest w pobliżu zbiorników retencyjnych huty pierwszy znaleziony,chłopakom apetyt rośnie w miarę jedzenia więc szybko na rowerki i lecimy dalej. Do kolejnego mamy kilka ładnych Kilometrów jedziemy więc niebieskim rowerowym do dębowca gdzie odbijamy na pomarańczowy a potem żółty nim też docieramy do miejsca gdzie znajdujemy kolejną skrzyneczkę, szybki wpis do rejestru i jedziemy szukać dalej kolejną skrzynkę znajdujemy w Kamieniołomie Wapiennik w Dębowcu, idzie nam całkiem dobrze, jedziemy dalej do Al .Lipowej gdzie w starej lipie odnajdujemy kolejną skrzyneczkę. Super chłopaki zadowoleni choć widać już zmęczenie na ich twarzach jurajskie piaski dają i się we znaki,jedziemy dalej tym razem udajemy się do Biskupic gdzie robimy małe zakupy i lecimy zielonym pieszym do toru offroadowego ,tu znajdujemy kolejną skrzyneczke i robimy małe ognisko by upiec sobie kiełbaski błogi spokój zakłócają tylko wyjące na torze kłady i krosy.nas kolejny punkt wycieczki to Rezerwat Sokole Góry, gdzie po cacha musieliśmy się najpierw wspinać z rowerami po stromym zboczy a następnie wczołgać do jaskini ale było warto troszkę się pomęczyć, dalej jedziemy z sokolich w kierunku Biakła po drodze niespodziewane spotkanie z Robertem zamieniliśmy kilka zdań i jedziemy dalej na Biakle nasze poszukiwania legły w gruzach robi się późno i czas się zbierać do domku najkrótszą trasą przez Skrajnicę, Odrzykoń i standarden Rowerostrsdowo Guardianowym, koło huty rozstajemy się z towarzyszami dzisiejszej tułaczki i lecimy do domu.Wieczorem jeszcze do rodziców Agi na chwileczkę i koniec na dziś. Kilka Fotek 
Koło pierwszego cacha
Przedzieramy się przez gąszcz jerzyn.
Pamiątkowa foteczka na niebieskim Rowerowym .
Drugi cach
Gdzieś tu jest trzecia skrzynka.
Mamy trzecią.
Aguś nie mogła się powstrzymać i musiała zajrzeć do środka.
Kiełbaski przy torze offrowdowym.
Wspinaczka w Sokolich Górach.
Chłopaki idą schować skrzyneczkę.
Podjazd pod Biakło.
Kategoria Z Agunią, w towarzystwie, Rodzinnie
Do Olsztyn przetestować sprzęt synka.
-
DST
41.96km
-
Czas
02:57
-
VAVG
14.22km/h
-
VMAX
38.40km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś najpierw z synem do serwisu do Gawła ,potem po Agunię i do Olsztyna by przetestować nowy Patrykowe wozidło ,Trasa jak najkrótsza Wałem na Wartą koło huty ,Guardian ,Rowerostrada, Odrzykoń ,Skrajnica i Olsztyn . Tu krótka wizyta w Barze Leśnym i jedziemy pod zamek Młody uparcie wtaszczył rower na wzgórze zamkowe aż pod samą wierzę, usiedliśmy chwileczkę popatrzyliśmy na wszystko z góry rozkoszując się słoneczkiem,czas szybko miną i trzeba było zbierać się do domu tą samą trasą ,Słonko chowało się za drzewami gdy dojeżdżaliśmy do Częstochowy. To było super popołudnie .
Kategoria Rodzinnie, Z Agunią









