PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Terenowa niedziela

  • DST 51.95km
  • Czas 03:20
  • VAVG 15.59km/h
  • VMAX 42.38km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 stycznia 2013 | dodano: 06.01.2013

Na moją propozycje na C.R.F odpowiedzieli dziś Edytka.Piksel.Stefan.na gościnnych występach MTBiker Trasa mocno terenowa:na początek Ossona ;Czerwony rowerowy;Zielona Góra;Ścieżką Dydaktyczną do stawów polodowcowych w Kusietach;Góry Towarne szczytem i zjazd na stronę Olsztyna;Olsztyn Podjazd pod zamek i zjazd z tyłu następnie Lipówki;Biakło;Sokole Góry Czerwonym Pieszym i powrót do leśnego Żółtym Pieszym krótka posiadówka i Powrót do domku najpierw Żółtym potem czarnym i niebieskim rowerowym do rowerostrady i przez bugaj i michaśkę do domku.pozdro dla Roberta którego spotkaliśmy koło leśnego. dziś królową dzwonów została Edytka która aż 7 razy przywitała się z glebą.


Kategoria w towarzystwie


komentarze
PRZEMO2
| 17:44 środa, 9 stycznia 2013 | linkuj mtbiker- spoko ja też nie wiedziałem pierwszy raz tamtędy zjeżdżałem
EdytKa
| 16:41 wtorek, 8 stycznia 2013 | linkuj Gdybyś się nie przyznał, to nikt by o tej glebie nie wiedział
mtbiker
| 19:44 poniedziałek, 7 stycznia 2013 | linkuj Najbardziej w pamięci zapadł mi zjazd z drugiej strony zamku, nie wiedziałem że tam jest tak stromo, a na zimówce nie mam w zwyczaju pokonywać takich zjazdów :D
Nikt nie widział mojej gleby, ale nie pamiętam, kiedy ostatnio nie zdążyłem wypiąć się z SPD i poleciałem w dół na drzewo, zatrzymując się przy pniu :P
EdytKa
| 21:24 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj Na szczęście nie stało mi się w zasadzie nic. Ucierpiał jedynie mój honor :D
Skowronek
| 20:13 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj Chodziło mi o jazdę w warunkach zmniejszonej przyczepności, na szlakach pełnych kamieni zdradliwych, pod śniegiem ukrytych. Taka jazda na szacunek zasługuje:)
PRZEMO2
| 20:01 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj Oj tam oj tam .Jak to mówią nie ma złej pogody na rower są tylko mało odporni rowerzyści .
Skowronek
| 18:31 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj TAKA trasa w takich paskudnych warunkach? Szacunek.
rafik1000
| 15:34 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj Jakże się cieszę że jednak pech Edytki nie przeszedł na mnie na stałe. A tak szczerze mam nadzieję że nic się złego nie stało ?
EdytKa
| 14:19 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj Po 7 dzwonie nauczyłam się wypinać jedną nogą :D
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!