Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 624.59 km (w terenie 57.00 km; 9.13%) |
Czas w ruchu: | 19:08 |
Średnia prędkość: | 17.45 km/h |
Maksymalna prędkość: | 66.72 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 24.02 km i 2h 44m |
Więcej statystyk |
DPD
-
DST
13.49km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
DPD
-
DST
13.49km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność
I Mistrzostwa Cross Country Będzin
-
DST
11.40km
-
Czas
00:52
-
VAVG
13.15km/h
-
VMAX
49.92km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mój pierwszy start w jakichkolwiek zawodach Cross Country i od razu taki chardcore.rano na zbiórkę leje jak cholera pakujemy rowery do auta i jedziemy jest nas czworo z Jura Bik'u ja ,Rafik,Adam i Zbyszek zabieramy też nadwornego fotografa i kamerzystę.Po dotarciu na miejsce odbieramy numery startowe i składamy sprzęt po czym ruszamy objechać trasę by wiedzieć co i jak całą noc padał deszcz jest strasznie ślisko czekają nas trzy trudne podjazdy i jeden singlowy zjazd na którym polegli już pierwsi zawodnicy jedna osoba nawet dość konkretnie ze szczegółów wiem tylko że złamała nos i musiała zostać odwieziona do szpitala na badania,przez co nasza kategoria wystartowała z prawie godzinnym opóźnieniem Startuję w Masters-A a reszta ekipy w Masters-B Ruszamy już wiem że mam do czynienie z konkretnymi rywalami i raczej na podium nie mam szans skupiam się więc na tym by nie dotrzeć na metę ostatnim .Do pokonania mamy trzy okrążenia okrążenia każde o to 3,8 km z każdym okrążeniem nogi bolą gorzej ,ostatnie okrążenie to krew pot i łzy dosłownie ale wiem ze meta ju tuż tuż zaciskam zęby i zmierzam do mety jestem z siebie zadowolony super zabawa a wyniki nie są najważniejsze,dokładnie który byłem nie wiem ale przyjechałem nie wiem dowiem się jak tylko wyniki pokarzą się na stronie organizatora.ale byłem prawdopodobnie 35" title="Szybkizjazd do mety" width="600" height="399" />
Szybkizjazd do mety© przemo2
Kategoria Wyścigi xc i mtb
Strasznie powolny Olsztyn
-
DST
38.19km
-
Czas
02:45
-
VAVG
13.89km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś zabawa w przewodnika z to za sprawą synka który namówił mnie bym pojechał na wycieczkę z księdzem z mojej parafii i ministrantami,więc zbiórka o 10:00 pod kościołem i ruszamy w kierunku Złotej Góry by chłopaki mogli obejrzeć pomnik Jana Pawła II ,ledwie ruszyliśmy i już pierwsza awaria jeden z chłopców gubi pedał szybki serwis i jedziemy dalej jak oni skręcają te markety.Chwilka postoju na złotej i zjazd terenem na tyły TRW dalej drogą rowerową do Ossona i czerwonym pieszym do czerwonego rowerowego tu kolejny defekt następny bike Marketowy full się sypie dość że chłopak złapał kapcia to jeszcze napęd nadający się na złom,łatam dętkę i majstruję przy przerzutce bo nie działa udaje się naprawić rower i jedziemy koło Rezerwatu Zielona Góra do Kusiąt skąd już asfaltowo do Olsztyna Gdzie robimy Godzinną przerwę na kawkę i ciacho .Powrót Asfaltowo i już bez awari. Przez Skrajnicę,Rowerostradę i koło Guardiana po drodze miłe spotkanie z Piotrkiem78 i Voitem zmierzającymi na popołudniowy wypadzik.Muszę dodać z dumą patrzałem na mojego synka najmłodszy z całej grupy a zaliczył wszystkie podjazdy Gdzie starsi schodzili z rowerów on cisnoł z uśmiechem na twarzy." title="Asfaltowy podjazd Na Skrajnicę od strony Olsztyna" width="600" height="450" />
Asfaltowy podjazd Na Skrajnicę od strony Olsztyna© przemo2
Kategoria Rodzinnie, w towarzystwie
Do roboty i na fuchę do NR
-
DST
17.76km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Standardem do tyrki potem do NR i na na koniec zahaczyć chućodrobinkę Częstochowskiej masy
Kategoria Codzienność
DPD i na fuchę do NR e
-
DST
13.87km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dzień jak co dzień rano do tyrki a po południu na fuchę do NR na kościuszki gdzie poskładałem kilka aluminiowych rumaków miedzy innymi nowe pędzidło Helenki niech jej służy długie lata.
Kategoria Codzienność
Do roboty i na fuchę do NR
-
DST
15.95km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do roboty standard przez zawodzie następnie do NR na Kościuszki w celu zakupienia nowych bucików mtb zakupy udane mam nadzieję że buty się sprawdzą potem na fuchę do NR na wolności.
Kategoria Codzienność
DPD i na fuchę do NR
-
DST
19.35km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem standard do tyrki potem do domku na szybki obiadek i znów do NR na fuchę,wieczorem jeszcze na miasto załatwić jedną sprawę i do domku.Wieczór cieplutki śmiało można kręcić w krótkich ciuchach i czuć się konfortowo .
Kategoria Codzienność
DPD i na fuchę do nr
-
DST
17.50km
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność
Olsztyn dwa razy
-
DST
80.56km
-
Czas
05:20
-
VAVG
15.11km/h
-
VMAX
52.41km/h
-
Sprzęt Author Versus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ustawka rano z ekipą pod skansenem całkiem spora grupa dziewięć osób w tym czwórka z Jurabik-u.Ruszamy pohasać po okolicznych górkach na pierwszy ogień Góra Ossona idzie gładko zjazd torem do DH i już jedziemy w kierunku czerwonego pieszego i Zieloną i standardowo przez Góry Towarne do Olsztyna ,małe zakupy i przez zamek na Lipówki tu chwila relaksu i mały pokaz podjazdów w wykonaniu Piksela tu szacuneczek Adaś pomyka pod tą górkę bez większych problemów wszystkimi możliwymi wariantami,zjazd w kierunku Sokolich i na żółty pieszy i dalej w kierunku domu .Po obiedzie jeszcze raz Olsztyn tym razem z synkiem i w towarzystwie Gawła i jego syna trasa : duktem nad Wartom koło Guardiana i Rowerostradą i przez Skrajnicę,krótki postój w Leśnym i w drogę powrotną tym razem przez Kusięta i koło stawów polodowcowych w kierunku Zielonej dalej już standardzik czerwony rowerowy,czerwony pieszy Legionów i koło koksowni ,Kirkut i przez dębie do domku." title="Patryk pojazd między Skrajnicą a Olsztynem" width="600" height="450" />
Patryk pojazd między Skrajnicą a Olsztynem© przemo2
Kategoria w towarzystwie, Rodzinnie