Czerwiec, 2015
Dystans całkowity: | 1197.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 66:33 |
Średnia prędkość: | 18.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.62 km/h |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 49.91 km i 2h 46m |
Więcej statystyk |
Beskidy
-
DST
71.94km
-
Czas
05:27
-
VAVG
13.20km/h
-
VMAX
51.50km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Święto Bożego ciała dzień wolny od pracy a do tego zapowiadają piękna pogodę, wyruszamy z Agunia pociągiem w środku nocy o 3:33 i udajemy się do stacji Rajcza Centrum skąd ruszamy powłóczyć się po Beskidzkich ścieżkach, początkowo asfaltami jedziemy z Rajczy przez Ujsoł do Glinki po drodze mijamy miejsce gdzie kilka dni wcześniej pijany skurwysyn zabił dwie rowerzystki. W Glince odbijamy na szlak na pomarańczowy pieszy i nim jedziemy do Soblówki , już pierwszy Sztywny choć asfaltowy podjazd nie zile nas zmęczył, z Soblówki kierujemy się na Rycerzową trasa leci czarnym pieszym to jeden z najdłuższych i chyba najbardziej męczący podjazd dzisiejszego dnia i liczy około 6 km cały czas pnąc się pod górę,po dotarciu do schroniska na Rycerzowej musimy zrobić sobie dłuższa przerwę po około 45 minutach ruszamy w dalsza drogę i z Rycerzowej żółtym pieszym docieramy do Przełęczy Przysłop skąd zielonym szlakiem kierujemy się na Słowację do niewielkiej wsi Nova tu małe zakupy i odwiedziny na poczcie w celu zakupienia jakieś mapy, niestety słowacka poczta nie handluje mapami po jakimś czasie odnajdujemy mapę w centrum wsi i patrzymy jak by tu najlepiej wrócić do Polski jedziemy niebieskim szlakiem który do wysokości 1000 m n.p.m prowadzi asfaltem potem całkiem fajny szuterek doprowadził nas do zielonego pieszego tu znów dość wymagający podjazd w terenem do czerwonego pieszego którym to docieramy do Wielkiej Raczy 1236 m.n.p.m jesteśmy już nieźle zajechani . W schronisku zjadamy obiadek i po odpoczynki żółtym pieszym zjeżdżamy do Rycerki skąd kierujemy się na pociąg do Rajczy by wrócić do domku.
Zakupy w Rajczy.
Gdzieś między Rajczą a Glinką.
Pierwszy sztywny podjazd .
morda się cieszy z pięknych widoków.
Początek czarnego pieszego .
Odcięcie prądu.
Przed schroniskiem na Rycerzowej
Żółty pieszy jedziemy na Słowację.
na Przełęczy Przysłop.
Jedziemy w dół do Novei Bystricy.
Malowniczy wodospadzik. c.d.n ...
Kategoria Z Agunią
Miasto
-
DST
24.45km
-
Czas
01:37
-
VAVG
15.12km/h
-
VMAX
34.76km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Codzienność
Praca + wieczorny wypad z agunią
-
DST
40.22km
-
Czas
02:13
-
VAVG
18.14km/h
-
VMAX
46.12km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy dziś przymusowe nadgodziny ale jak już człowiek się wyrwał to szybciutki obiadek z szamał i hyc na rowerek i w towarzystwie Aguni pokręcił w Towarne by delektować się błogą ciszą, tylko ja, Agunia i muzyka.
Kategoria Codzienność, Z Agunią
Praca i powrót troszkę okreżnie
-
DST
38.06km
-
Czas
02:18
-
VAVG
16.55km/h
-
VMAX
50.04km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy potem do dentysty skąd okrężnie przez wypalanki, Brzeziny, Nową Wieś, Słowik, i Wrzosową do domku. Dziś tempo emeryckie dawno tak wolniutko nie kręciłem bez pośpiechu z nóżki na nóżkę całkiem przyjemnie.
Kategoria Codzienność, Z Agunią