PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2015

Dystans całkowity:1197.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:66:33
Średnia prędkość:18.00 km/h
Maksymalna prędkość:60.62 km/h
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:49.91 km i 2h 46m
Więcej statystyk

Praca

  • DST 22.22km
  • Czas 01:26
  • VAVG 15.50km/h
  • VMAX 36.43km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 czerwca 2015 | dodano: 21.06.2015


Kategoria Codzienność, Z Agunią

Myszków Poraj

  • DST 17.96km
  • Czas 00:51
  • VAVG 21.13km/h
  • VMAX 35.41km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 czerwca 2015 | dodano: 15.06.2015

Miał być powrót z Myszkowa do Czewki ale znów plany popsuł pierdolony deszcz i trzeba było skorzystać z Kolei Śląskich.


Kategoria Z Agunią

Moczenie dupeczki i opalanko z foczką Agnieszką.

  • DST 140.53km
  • Czas 07:09
  • VAVG 19.65km/h
  • VMAX 53.17km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 czerwca 2015 | dodano: 15.06.2015
Uczestnicy

Dziś wybraliśmy się z Aga nad zalew Chechło Nakło, mieliśmy jechać wczesnym rankiem ale z wyra z czołgaliśmy  się dopiero po 7 ruszamy około 8-ej i jedziemy przez , Brzeziny Kolonie, Sobuczyne, Nieradę, Łysiec, Rudnik Mały, Pakuły, Czarny Las, Woźniki, Bibielę, zagladamy jeszcze na Pasieki gdzie na chwile zaglądamy do zalanych kopalni rudy i srebrnonośnego ołowianego kruszcu małe zwiedzanko i ruszamy dalej przez Żyglin do chechła w miedzy czasie gdzieś na szlaku mylę drogę i musimy się trochę wrócić.wreszcie docieramy na miejsce rozkładamy kocyk i małe opalanko troszkę pływania tak około 3 godzin .gdy pogoda zaczyna się psuć ruszamy w drogę powrotna do domu. Postanawiamy wracać inna drogą tak by przejechać kolo Lotniska w Pyrzowicach,jedziemy wiec przez ;Świerklaniec i Ożarowice tu stajemy na dłuższa chwile aby popatrzeć na wielkie stalowe ptaki., jestem pod wrarzeniem jak taka kupa złomu może wzbić się w górę, dalej jedziemy przez Zendek ,Luciejów, Boguchwałowice,Przeczyce, Siewierz tu małe zakupy i chwilka przerwy na rynku by co nieco przekąsić w oddali widać burzę postanawiamy więc pojechać przez Pińczyce do Myszkowa na Pociąg i tak to  zasuwamy ile pary w nogach by nie zmoknąć po dotarciu na dworzec nasz pociąg pokazuje nam ogon i dopada nas burza przez około godzine tak napiernnicza żabami że nawet na minutkę nie wychylamy nosa z dworcowej poczekalni nie mamy wyjścia postanawiamy spędzić nockę w Myszkowie.


Kategoria Z Agunią

Praca i Wieczorowy mini grill w Poraju.

  • DST 39.49km
  • Czas 01:51
  • VAVG 21.35km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 czerwca 2015 | dodano: 15.06.2015
Uczestnicy

Rano do pracy potem szybciutko do domku, obiadek potem mały spacerek do kościoła na ślub Szczepana, a wieczorem mały wypad do Poraja w Towarzystwie Aguni, Pitera i Krzysia. Jedziemy wzdłuż trasy do Wrzosowej następnie przez korwinów do Poczesnej gdzie odbywał się jakiś festyn, wciągamy po issotonicu na szybko i przez Kolonię Borek i Osiny do Poraja małe zakupy w biedronie i lecimy zrobić sobie małego grilla nad zalewem w miedzy czasie nadciąga burza postanawiamy ja przeczekać w Ośrodku Sportów Wodnych, parkujemy rowery z środku wiaty służącej za parkiet wieśkoteki, gdy burza mija przenosimy się pod drzewko i rozpalamy sobie małego jednorazowego grilla kiełbaski nawet nie zdążyły się dobrze upiec a już zostały przez nas pochłonięte.Pogoda na powrót dość nie ciekawa więc postanawiamy skorzystać z pomocy kolei śląskich, mina kierownika pociągu bezcenna wsiada czworo rowerzystów i chcą kupić 25 biletów. koleś który siedział obok nas mało się nie posikał jak słuchał Piterowej nawijki.  Jednymi słowy super wypad z duża dawka humoru.


Kategoria Codzienność, w towarzystwie, Z Agunią

Przed pracą i dojazd do pracy

  • DST 63.33km
  • Czas 02:58
  • VAVG 21.35km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 czerwca 2015 | dodano: 13.06.2015

Wczoraj ustawiłem się z Kopernikiem na jakieś małe co nieco przed pracą, więc pobudka o 4:40 kawunia śniadanko i o 6:00  zbiórka koło PKP Raków  na miejscu wstawili się Michał, Kamil i dwóch Dawidów.Pojechaliśmy sobie w dość mocnym tempie najpierw pożarówką do sokolich tam Niebieskim do czarnego potem czerwonym zjazd w stronę Biakła i dalej objeżdżamy Biakło, Lipówki, Zamek,Towarne,Zielona Góra, czerwony rowerowym do Mirowa skąd odbijamy na Ossona i dalej Legionów i terenami za TRW na Złotą Górę w sumie z rana wykręciliśmy 551,38 km w czasie 2:15. chłopaki nieźle mnie przeciorali już  dawno tak szybko nie śmigałem w terenie. wpadam tylko na chwilkę do domu szybki prysznic i zmiana ciuszków i lecę do roboty, po pracy powrót standardową drogą.


Kategoria Codzienność, w towarzystwie

Praca

  • DST 13.20km
  • Czas 00:45
  • VAVG 17.60km/h
  • VMAX 35.74km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 czerwca 2015 | dodano: 12.06.2015

Nic ciekawego tylko dojazd do pracy.


Kategoria Codzienność, Z Agunią

Praca i wieczorowy Konin z Agunią

  • DST 56.27km
  • Czas 02:38
  • VAVG 21.37km/h
  • VMAX 46.53km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 czerwca 2015 | dodano: 11.06.2015
Uczestnicy

Rano do pracy A wieczorem do Konina na herbatkę do Kasi trasa do Konina na mapce powrót drogą wojewódzka nr 91.


Kategoria Codzienność, Z Agunią

Praca

  • DST 35.36km
  • Czas 02:24
  • VAVG 14.73km/h
  • VMAX 39.88km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 czerwca 2015 | dodano: 11.06.2015

Dystans z dojazdów do pracy z dwóch dni poniedziałek i wtorek.


Kategoria Codzienność, Z Agunią

Na biwak do Pawełek.

  • DST 124.06km
  • Czas 07:26
  • VAVG 16.69km/h
  • VMAX 36.72km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 czerwca 2015 | dodano: 11.06.2015
Uczestnicy

Rano do pracy już z zapakowaną przyczepką po robocie na grosz odebrać Patrysia  i do Bike Alterie gdzie czekają na nas Agunia i Gaweł z synem jedziemy na coroczny biwak do Użytku Ekologicznego Brzoza, trasa standardowa ; Częstochowa, Wyrazów , Gnaszyn, Łojki, Kondradów, Blachownia, Cisie, Jezioro i Pawełki tu rozbijamy obóz nad stawem Brzoza i jedziemy z Agunią na małe zakupy do sklepu, mieliśmy jechać do Pawełek ale jak zwykle popierniczyłem drogę i dojechaliśmy do Kochcic szybkie zakupy i wracamy na Brzozę. Czas pozbierać drwa na ognisko wiec zabieramy się ostro do roboty, wieczorem ognisko i pieczenie kiełbasek oraz pogaduch do późnych godzin nocnych . Rano odwiedzili nas pierwsi goście nasi klubowi koledzy Mirek i Zibi. po jakimś czasie zaczęli się zjeżdżać bajkerzy całej Częstochowy i okolic jakaś wycieczka rowerowa licząca kilkadziesiąt osób . docierają tez do nas Magda i Adam z Bikemani oraz Rafik i Skowronki Team w składzie Daria, Ania, Siwuch, dwóch Rafałów i trzech kolegów z pod łodzi .Pogadaliśmy sobie troszkę i każdy pojechał w swoją stronę.My tez zbieramy tyłki i ruszamy do czewki troszkę inna trasą niż wczoraj jedziemy przez Lisów, Chwostek, Piłkę , Mochałę, Hadrę, Kierzki, Olszyne, Aleksandrię, Blachownię,Kondradów, Łojki, Wyrazów, Przy zaciszańskiej rozstajemy się z Gawłem i Dawidem i ruszamy do domku przez Stradom. zdjęcia zapodam jutro..


Kategoria Rodzinnie, w towarzystwie, Z Agunią

Praca i nocny Olsztyn.

  • DST 51.86km
  • Czas 02:35
  • VAVG 20.07km/h
  • VMAX 45.46km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 czerwca 2015 | dodano: 11.06.2015
Uczestnicy

Rano do pracy potem po syna  a późnym wieczorem nocna jazda w towarzystwie, Agi, Pitera, Kamila i Krzysia pojechaliśmy sobie pożarówką do Olsztyna na isotonic powrót przez Skrajnice i Rowerostradę. 


Kategoria w towarzystwie, Z Agunią