Z Agunią
Dystans całkowity: | 24705.90 km (w terenie 325.74 km; 1.32%) |
Czas w ruchu: | 1403:29 |
Średnia prędkość: | 17.57 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.00 km/h |
Suma kalorii: | 1513 kcal |
Liczba aktywności: | 465 |
Średnio na aktywność: | 53.25 km i 3h 01m |
Więcej statystyk |
Majówki ciąg dalszy
-
DST
54.90km
-
Czas
03:33
-
VAVG
15.46km/h
-
VMAX
53.80km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Choć wczoraj pożegnaliśmy pieniny, to jeszcze nie koniec naszej rowerowej majówki.Po dość deszczowej nocy wstajemy rano i powoli szykujemy się do dalszej drogi, wyruszamy dość późno bo dopiero o 12 :00 tyle trzeba było czekać aż wyschnie tropik od namiotu. Już na początku ciśniemy ostro pod górę ale jakoś dajemy radę okazuje się że przed nami jest jeszcze podjazd w miejscowości Tropie gdzie przez kilka kilometrów pniemy się sztywno pod górę za to z pięknymi widokami na Beskid Sądecki dalej już bez większego wysiłku Doliną Dunajca jedziemy do Zakliczyna i dalej niebieskim rowerowym do Wojnicza.
Kategoria Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią
Żegnamy Pieniny
-
DST
108.10km
-
Czas
06:41
-
VAVG
3:42min/km
-
VMAX
1:11min/km
-
Sprzęt Pikuś
Dziś przyszedł ten dzień trochę smutny bo czas opuścić Pieniny idzień ruszyć w drogę ku domowi. Rankiem spakowani żegnamy się z gospodarzami i ruszamy w drogę, jedziemy przez Polanę Majerz tu na pożegnanie wychodzą nam owieczki i dwa wspaniałe owczarki pilnujące ich, dalej kierujemy się do Sromowiec Niżnych i tu na szlak Przełomem Dunajca by ostatni raz popatrzeć na Trzy Korony i Sokolicę. Wczesna pora to i ludzi jak na lekarstwo nawe niewiemy kiedy a już jesteśmy w Szczawnicy kierujemy się w stronę Nowego Sącza a nasza trasa pokrywa się z trasą sobotniego wyścigu kolarskiego, nie ma lekko po drodze zaliczamy dwie premię górskie i mnustwo innych podjazdów ale jakoś udaje nam się na nie wgramolić
Kategoria Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią
Pieniny dzień 7 Na zakupy do Krościenka
-
DST
22.30km
-
Czas
01:29
-
VAVG
15.03km/h
-
VMAX
52.10km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miał być dzień bez roweru ale trzeba było wyskoczyć na małe zakupy a że w wiejskim sklepie niema nic ciekawego a do tego drogo w chu* postanowiliśmy z Gusią skoczyć na zakupy do Krościenka po drodze zachaczając o Grywałd w celu zobaczenia drewnianego kościułka z XV wieku trasa: Czorsztyn, Polana Majerz,Hałuszowa, Grywałd, Krościenko, Krośnica, Czorsztyn
I w ten oto sposób wpadło 2000 km w tym sezonie :-)
Kategoria Z Agunią
Pieniny 2018 dzień 6 czyli z rowerem na Lubań
-
DST
22.80km
-
Czas
02:17
-
VAVG
9.99km/h
-
VMAX
68.10km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś kolejny dzień rowerower majówki w Pieninach,cel na dziś jedziemy na Lubań 1211 m.n.p drugi co do wysokości szczyt Gorców , ale mogę się mylić, wyruszyliśmy z Agą z czorsztyna około godziny 10 początkowo asfalt aż do góry Wdżar tu wbijamy na niebieski niby pieszo rowerowy ale raczej pieszy i tu zaczyna się długi pełen namiętności spacer z ukochanym rowerem im wyżej tym stromiej. Po wgramoleniu się na szczyt chwila relaxu i uciecha dla oczu zmęczenie jakoś szybko mija wdrapalim się na wierzę widokowom pstryknąć kilka zdjęć, po sesji foto posiłek regeneracyjny i, w drogę powrotną postanawiamy zjechać żółtym pieszym do Kluszkowców i do był dobry wybór szlak dobry lekoko kamienisty ale szybciutko docieramy na dół jeszcze tylko wizyta nad jeziorem i można się wdrapać z powrotem do, Czorsztyna na Kwaterę.
reszta zdjęć wkrótce ;-)
Kategoria Z Agunią
Pieniny 2018 dzień 5
-
DST
61.70km
-
Czas
04:03
-
VAVG
15.23km/h
-
VMAX
52.90km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po jednym dniu odpoczynku znów w rowerowym siodle dziś znów kierujemy się do Szczawnicy tym razem jedziemy odwrotnie: Czorsztyn, Hałuszowa, Tylka, Grywałd, Krościenko Nad Dunajcem, Szczawnica tu wbijamy na Żółty rowerowy i nim jedziemya raczej próbujemy jechać do Chatki PTTK pod Bereśnikiem mały pitstop i dalej czarnym pieszym kierujemy się do wodospadu Zaskalnik dalej znów szczawnica i szlakiem wzdłuż Przełomu Dunajca, Červeny Kláštor, Majere i dalej Spišska Stara Ves do Sromowce Wyżne i Niedzica bo w pierwszym dniu, zapomniałem ze zmęczenia odwiedzić tamy teraz już prosto na kwaterę znów Sromowce Wyżne Przełęcz Osice i Polanę Majerz do Czorsztyna udany wypad chodź sił brak.
Kategoria Z Agunią
Pieniny 2018 dzień 2
-
DST
48.10km
-
Czas
03:15
-
VAVG
14.80km/h
-
VMAX
53.30km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś drugi dzień kręcenia się po Pieninach, pobudka śniadanko kawusia i ruszamy, trasa na dziś jest prosta szlakiem Velo Dunajec z Czorsztyna do Szczawnicy a dokładnie na zakupy do biedry, dzień przepiękny to i ludzi tłumy jedziemy bardzo ostrożnie by nie spowodować jakiejś kolizji, trasa łatwa i bardzo malownicza z pięknymi widokami po drodze odwiedzamyka dwa schroniska Trzy korony i Orlicę dalej już tylko biedra i powrót na kwaterę z zajebistym kilku kilometrowym sztywnym podjazdem .
Kategoria Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią
Koziegłowy z Agunią
-
DST
67.00km
-
Czas
03:18
-
VAVG
20.30km/h
-
VMAX
45.40km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś spokojna przejażdżka z Agunią do Koziegłów na kawkę do Ani i Marcina,trasa: Częstochowa,Słowik,Korwinów, Zawodzie,Osiny, Jastrząb, Gęzyn,Koziegłowy, kilka kawusi i powrót: Koziegłowy, Gęzyn, Poraj, pomaraniczowy rowerowy, niebieskirowerowy,Guardian i Koło Huty do domku
Kategoria Z Agunią
Praca z dwóch dni i Ognisko w kameralnym składzie
-
DST
38.10km
-
Czas
02:00
-
VAVG
19.05km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dojazd do pracy z dwóch dni a po pracy na ognisko C.R.F, niestety po drodze mijamy ogniskową ekipę która chyba mocno się zestarzała, kiedyś to się paliło do 1 drugiej w nocy teraz o 22- 23 wszyscy się zwijają. Światełko w ciemnościach ktoś jeszcze jedzie Okazało się że to Bartek który też postanowił dotrzeć po pracy i tak w trzy osobowym składzie posiedzieliśmy sobie przy ognisku.
Kategoria w towarzystwie, Z Agunią
Agunia i setunia
-
DST
101.50km
-
Czas
05:32
-
VAVG
18.34km/h
-
VMAX
39.00km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wolny dzień pogoda piękna więc skoro świt tak około dwunastej ruszyliśmy z Agą na jurajskie szlaki, trasa mieszana trochę terenu troszkę ancwaltów: Koło Huty, Guardian, Pożarówka, Sokole Góry, Biskupice, Zrębice, Pabianice, Złoty Potok,Ostręrznik, Czatachowa, Zawada, Żarki, Myszków, Lgota Górna, Koziegłówki, Kuźnica Folwark, Kuźnica Stara, Jastrząb, Poraj,Pomarańczowy rowerowy, Purzarówka i Guardianowo hutniczym standardem do domku.
Polanka w Sokolich
Nad Amerykaninem
Łabedzie
Duże Msola
Zbiornik P Poż koło Poraja
Zbiornik P Poż miedzy pomarańczowym a Niebieskim Rowerowym .
Kategoria Z Agunią
Praca + towarne z Agunią
-
DST
39.90km
-
Czas
02:08
-
VAVG
18.70km/h
-
VMAX
47.60km/h
-
Sprzęt Pikuś
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rankiem do pracy po robocie dom obiadek i w towarne z Agunią trasa w obie strony Taka sama: Huta, Guardian, tarą szosą do Kusiąt i dalej koło remizy w Towarne.
Kategoria Codzienność, Z Agunią