PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Mazury dzień 2

  • DST 55.08km
  • Czas 03:37
  • VAVG 15.23km/h
  • VMAX 33.76km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 lipca 2014 | dodano: 28.07.2014
Uczestnicy

Rano troszkę po Giżycku, na działkę pozrywać wisienki i w między czasie  troszkę zwiedzania,Twierdza Boyen, Wierza ciśnień, Centralny Ośrodek Sportu .,
Twierdza Boyen, Brama  Kętrzyńska

Na plaży przy Centralnym Ośrodku Sportu w tle jezioro Kisajno.
Dalej jedziemy przez Sulimy,  Pieczonki do Kruklanek gdzie jedziemy zobaczyć ruiny zburzonego mostu  w Grądach Kruklanieckich.Zbudowano go w 1908r. Był on jedną z najdłuższych na Mazurach konstrukcją mostową. Wielkością swoją ustępował tylko mostom w Stańczykach. .Łączący dwa brzegi przekopanego uprzednio cieku rzeki Sapiny jako konstrukcja żelbetowa, pięcioprzęsłowa. w 1915r wschodnie przęsło zostało wysadzone w powietrze przez wycofujące się oddziały rosyjskie. Już pod koniec wojny most został odbudowany i przeszedł pewne prace modernizacyjne. Bez przeszkód służył do końca IIwojny światowej stanowiąc element traktu kolejowego łączącego Kruklanki z Oleckiem. W takim stanie dotrwał do końca wojny. Przed wycofaniem się wojsk niemieckich został zaminowany, ale z niewiadomych przyczyn nie został wysadzony. Jak głosi przekaz historyczny detonator został zainstalowany w bunkrze obserwacyjnym i w ten sposób przeleżał nietkniętykilka miesięcy.Dopiero po zakończeniu wojny, kiedy Rosjanie zaczęli akcję grabieży w Prusach w tym również demontaż szyn kolejowych z licznych linii kolejowych. Mieszkańcy chcąc zapobiec dalszym grabieżom wysadzili 8 września 1945r most w powietrze. Od tego czasu do chwili obecnej pozostaje on w niezmienionej formie.  Przy Zburzonym Moście.
Dalej krążymy trochę po okolicy Kruklanek w poszukiwaniu rzeźb miejscowego artysty  ale nie udaje nam się ich odnalesć więc ruszamy w dalszą drogą, w między czasie jedziemy rzucić okiem na Jezioro Gołdopiwo i dalej przez Wyłudy Kolonia ;Pozezdrze:Pieczonki gdzie rozbijamy  obóz nad jeziorem Dargin tu sędzamy noc by jutro wyruszyć w dalszą drogę po mazurskich szlakach.  Sunny Camp nad jeziorem Dargin.
Zachód słońca nad jeziorem Dargin.


Kategoria Z Agunią


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!