PRZEMO2 prowadzi tutaj blog rowerowy

BikeblogPrzemo2

Wpisy archiwalne w kategorii

Wakacje i wycieczki z przyczepką

Dystans całkowity:4198.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:263:48
Średnia prędkość:15.92 km/h
Maksymalna prędkość:64.90 km/h
Liczba aktywności:73
Średnio na aktywność:57.52 km i 3h 36m
Więcej statystyk

Bieszczady dzień 7

  • DST 71.30km
  • Czas 03:50
  • VAVG 18.60km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 czerwca 2017 | dodano: 01.08.2017

Dziś ostatni dzień naszej rowerowej tułaczki  czas ruszać na ostatni etap podróży tak więc ruszamy przez z Krosno do Jasła gdzie jemy pyszny obiadek a przydrożnym barze  mega porcje za niewielkie pieniądze polecam gorąco bar Elitee w Jaśle po obiadku dalej w drogę pogoda zaczyna się psuć i trochę weryfikuje nasze plany do Sącza nie dojedziemy noc spędzimy dziś w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym  w Bieczu  skąd jutro odbierze nas bus,  wieczorem  skromna impreza na zakończenie wyprawy .
Wielkie dzięki wszystkim za super wypad, w wyprawie uczestniczyli fizycznie: Abovo, Lady Aga, Markon,  
Gagar(Maciek),Voit i oczywiście Marcus pseudonim( Dziki) oraz duchowo Mihaill, Waldek, Robert. Wielkie podziękowania dla wszystkich  super wypad.















Kategoria w towarzystwie, Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Bieszczady dzień 6

  • DST 94.50km
  • Czas 04:48
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 56.80km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 czerwca 2017 | dodano: 01.08.2017

Po śniadanku o poranku opuszczamy schronisko w Kalnicy czule żegnając przytulne cele by kolejny raz wspinać się na bieszczadzkich trasach , drugi raz pokonując przełęcz Przysłop udajemy się najpierw do Cisnej by odwiedzić słynna bieszczadzką knajpę Siekierezadę ,po krótkiej posiadówce ruszamy dalej nie spiesząc się  i podziwiają widoki lecimy kolejnym naszym celem jest Rymanów Zdrój położona na pograniczu Bieszczad a Beskidu Niskiego podjazdy już miej strome ale za to dłuższe dają mi się we znaki  Bieszczady powoli zostają w oddali  czuję lekki nie dosyt gdyż nie udało nam się dotrzeć w bardziej dzikie ich strony ale na pewno tak jeszcze wrócimy. Do Rymanowa docieramy znów późnym wieczorem instalacja na kwaterach kolacyjka i lulu bo zmęczenie bierze górę. 


Kategoria w towarzystwie, Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Bieszczady dzień 5

  • DST 45.40km
  • Czas 03:04
  • VAVG 14.80km/h
  • VMAX 54.10km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 czerwca 2017 | dodano: 01.08.2017

No to lecimy dalej dziś to już nie przelewki tylko totalny uphil turystyczny raz w górę raz w dół bez turbo coli było by ciężko, kilka atrakcji po drodze bieszczadzkie  piece do wypału węgla drzewnego (Retorty)  stara cerkiew w Łopieńce  gdzie po wejście  człowieka ogarnie dziwny spokój  tuz przy cerkwi stoi stara lipa dziwne drzewo  gdyż  ma ono doszczętnie  wypalony pień  a mimo to pięknie się zieleni. nie obyło się dziś jednak bez awarii tuż po powrocie na ancwalt  przeciera mi się opona w przyczepce szybki serwis w postaci podkładki ze starej dętki i lecimy dalej  maciek zamówił dziś nocleg w Kalnicy  więc na chwilę odłączamy się z Agnieszką  jedziemy do Cisnej z nadzieją że uda na się tam nabyć nową oponę do kółka w przyczepce, niestety na próżno szukać tam sklepu rowerowego czy serwisu, z pocą przychodzi nam młody bieszdzadzki wilk o ksywie Siwy w starym garażu wyszukał mi dwie używane oponki  szybka przekładka i lecimy dalej na spotkanie z reszta ekipy czekającej na nas w SSM w Kalnicy. To był ciężki dzień, a wieczorem biesiada do późnych godzin nocnych .


Kategoria w towarzystwie, Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Bieszczady dzień 4

  • DST 71.60km
  • Czas 04:45
  • VAVG 15.07km/h
  • VMAX 64.90km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 czerwca 2017 | dodano: 01.08.2017

Dziś kolejny dzień  kolejny  super wypadu w super składzie  trasa coraz piękniejsza nastroje  super a podjazdy mega mocne powoli turlamy się do przodu czasem  to 5km/h pod górę to zaś 60km/h,w dół i tak w koło, obiadek i isotonik KSU w knajpie Myczkowianka przy zaporze w Myczkowicach pychotka w widok z zapory w Solinie zapiera dech w piersiach warto się pomęczyć z podjazdami, po prosto dla takich chwil  warto żyć ale czas szybko umyka i trzeba się udać do miejsca dzisiejszego noclegu, Szkolne schronisko młodzieżowe w Górzance zatrzymało się w czasie PRL-u, za to niebo w nocy usłane miliardami gwiazd robi wrażenie.


Kategoria w towarzystwie, Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Bieszczady dzień 3

  • DST 97.50km
  • Czas 05:34
  • VAVG 17.51km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 czerwca 2017 | dodano: 01.08.2017

Dziś trzeci dzień rowerowej włóczęgi sześciu częstochowskich rowerzystów i Marka  :)   ruszamy z Łukawca zaraz po śniadanku dziś  dotarliśmy do Rybotyczy  trasa coraz bardziej  pagórkowata w Przemyślu jemy pyszny obiadek  przeczekując deszcz i robimy zakupy na kolację.  Kolega Maciek znów ogarnął super nocleg co dotarcie do niego nie było łatwe i docieramy na miejsce prawie o zmroku.


Kategoria w towarzystwie, Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Bieszczady dzień 2

  • DST 109.10km
  • Czas 05:53
  • VAVG 18.54km/h
  • VMAX 60.90km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 czerwca 2017 | dodano: 01.08.2017

Pobudka śniadanko  kawusia i ruszamy w dalszą drogę dziś jedziemy do miejscowości Łukawiec trasa jest  urozmaicona bo wiedzie zarówno asfaltami jak i  drogami leśnymi  częściowo korzystamy też Greem Velo które moim zdaniem jest  wielka pomyłkom widoki super po drodze mijamy kilka starych mocno nadgryzionych zębem czasu cerkwi , pogoda dopisuje nastroje super  to i jedzie się całkiem spoko, po całym dniu kręcenia wieczorem docieramy na kwaterę robimy ognicho i udajemy się na zasłużony odpoczynek.


Kategoria w towarzystwie, Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Bieszczady dzień 1

  • DST 34.20km
  • Czas 01:45
  • VAVG 19.54km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 czerwca 2017 | dodano: 01.08.2017
Uczestnicy

Dziś pierwszy dzień rowerowej wyprawy z przyjaciółmi z Częstochowskiego  Forum  Rowerowego, o ósmej rano zbiórka pod halą polonia  gdzie pakujemy się do busa i w super nastrojach docieramy do Zamościa szybki montaż sakw i ruszamy w drogę nasz cel to Krasnobród gdzie Maciek ogarnoł nam nocleg. po dotarciu na kwatery szybki pryszcic i ogniskowe  klimaty.


Kategoria w towarzystwie, Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Praca + mały wypad na biwak do Poraja.

  • DST 87.00km
  • Czas 05:01
  • VAVG 17.34km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 czerwca 2017 | dodano: 05.06.2017
Uczestnicy

Caly tydzień djazdów do pracy a w sobotę na mały wypad z Dzieciakami pobiwakować pod namiotem w Poraju .


Kategoria Rodzinnie, w towarzystwie, Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Majówka dzień-5 Michalkowa Wałbrzych ; Szczawno Zdrój i nocny spacer po Wrocławiu

  • DST 70.00km
  • Czas 05:11
  • VAVG 13.50km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 maja 2017 | dodano: 08.05.2017
Uczestnicy

Dziś ostatni dzień majówki w Sudetach  przed południem żegnamy miłych gospodarzy i ruszamy w drogę do Wałbrzycha  ze wzfględu na tachanie przyczepki i sakw, dziś wybieramy wariant dłuższy lecz z łagodniejszymi podjazdami  Przez Jugowice gdzie na rowerowym skwerku ucieliśmy sobie miłą pogawędkę z Sołtysem Wsi który tak jak my choruje na zaawansowaną  cylkozę po dotarciu do Wałbrzycha jedziemy na  Rynek potem szybkie odwiedziny Wujka i na Sobięcin do kolegi  u którego mamy zostawić toboły na kilka godzin bo pociąg dopiero po 21 więc na luzaka postanawiamy pokręcić po okolicy postanawiamy więc pojechać do Szczawna Zdrój  po drodze robię niespodziankę drugiemu koledze Sylwkowi, posiedzielim krótka na Sylwkowej działce i pojechalim zwiedzać Park Zdrojowy następnie  jedziemy do Palmiarni gdzie główną atrakcją jest Agawa która kwitnie raz na 40 lat niestety jeszcze nie czas na nią  za kilka dygodni będzie można podziwiać jej kwiatostan, robi się pużno więc ruszamy spowrotem na Sobięcin po nasze rzeczy i ruszamy  szybka cherbatka i na pociąg do Wrocławia. Po dotarciu do Wrocławia  udajemy się z Agunia na nocny rowerowy  spacer w poszukiwaniu Wrocławskich Krasnali.


Kategoria Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią

Majówka dzień- 1

  • DST 95.70km
  • Czas 06:20
  • VAVG 15.11km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Sprzęt Pikuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 kwietnia 2017 | dodano: 08.05.2017
Uczestnicy

Dziś od dawna planowany wyjazd na Dolny Śląsk, pobudka pakowanie  i na pociąg którym to w komfortowych warunkach docierany do Wrocławia, tu szybkie zwiedzanie starówki i rynku po czym ruszamy w drogę w kierunku Wałbrzycha a dokładnie do miejscowości Michałkowa. Aga zaplanowała trasę więc mogę być spokojny że nie pobłądzimy trasa na początku płaska jak naleśnik jedziemy różnymi Wrocła bocznymi drogami  czasem  nawet trafiają nam się polne dukty pogoda dopisuje słonko świeci lekki wiaterek więc jedzie się całkiem przyjemnie, przez:Slęze, Bielany Wrocławskie, Domasław, Tyniec Mały, Żerniki Małe, Krzyrzowice, Żurawice, Górzyce, Rogów Sobócki tu mała przerwa na posiłek, w między czasie pogoda zaczyna się psuć ale nie odpuszczamy jedziemy dalej z nadzieją że unikniemy deszczu króry dopada nas w Sobótce  w deszczu pokonujemy kolejne kilometry mijając kolejne  miejscowości takie jak: Chwałków, Biała, Zebrzydów, Milochów, Jagodnik tu czeka na nas nie lada niespodzianka do na mapie zaznaczyli drogę asfaltową  a okazało się że mamy przed sobą  kilku kilometrowy odcinek po kocich łbach aż do miejscowości Jakubów dalsza trasa to już  wspinaczka przez Bystrzycę Górną, Lubachów, Zagórze Ślamy do Michałkowej  gdzie z uśmiechem na twarzy wita nas gospodyni pani  Juzefa  zmeczeni podrórzą szybko się rozpakowójemy i udajemy się na spoczynek  by jutro znów  wsiąść na rower.
Wrocław


Widok na zamgloną Ślężę


Prawie u celu









Kategoria Wakacje i wycieczki z przyczepką, Z Agunią